Od kilku tygodni wieczorem możemy podziwiać rozświetloną świątynię pw. św. Katarzyny w Dobrzyniu.** Inwestycja kosztowała ok. 40 tys. zł. 20 tys. dołożył do niej samorząd, resztę wyłożyła parafia.**
- To zabytek, który znajduje się w centrum miasta, a oświetlony jeszcze je uatrakcyjnia - mówi burmistrz Roman Tasarz. Burmistrz uważa więc, że z efektu korzysta każdy mieszkaniec, bez względu na swój stosunek do religii.
I przypomina - kilka lat temu na podobnych zasadach został podświetlony kościół w Golubiu.
Przeczytaj także: Golub-Dobrzyń. Szpital ma nowego szefa!
Fakturę za prąd zużyty przy iluminacji dobrzyńskiej świątyni pokryje miasto. Ile? - Na razie tego nie wiem. Ale to są żarówki ledowe, więc pobór prądu będzie niewielki. Nie spodziewam się dużego rachunku - mówi burmistrz.
Roman Tasarz zwraca też uwagę na to, że prawo pozwala samorządowi na dotację dla parafii, ale nie daje takich możliwości w przypadku prywatnych budowli.
Dlatego przez kilka lat miasto - właścicieli kamienic znajdujących się w głównych punktach Golubia-Dobrzynia wspomagało niskooprocentowaną pożyczką.
- To niestety nie mogły być dotacje, tylko pożyczki, ale oprocentowane jedynie o stopień inflacji i długoterminowe - tłumaczy włodarz. Dzięki temu zostało odnowionych kilka kamienic, lecz zainteresowanie nie było duże.
Miasto wspomaga także stowarzyszenia.
- Chętnie dokładamy do czegoś, co jest inicjatywą społeczną. Uważam, że te pieniądze nie są marnowane - mówi Tasarz.
Sport dostaje z budżetu ok. 120-130 tys. zł (większość MKS Drwęca), a kultura 20-30 tys. zł, ale w przyszłym roku ma na nią być więcej.
Czytaj e-wydanie »