Do nieoficjalnych wyników sekcji zwłok znanej piosenkarki dotarła "Gazeta Wrocławska".
Gazeta informuje, że kilka dni przed śmiercią artystka złamała nogę, jednak nie podjęła leczenia. Związane z tym powikłania mogły doprowadzić do śmieci Villas.
Przeczytaj także:Violetta Villas nie żyje [wspomnienie]
Sekcja zwłok została przeprowadzona dziś w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Wykluczono morderstwo, lekarze stwierdzili silne osłabienie artystki.
Prowadząca sprawę prokuratura w Kłodzku zdecydowała o przeprowadzeniu sekcji zwłok, by sprawdzić, czy do śmierci znanej piosenkarki nie przyczyniło się "przestępcze zachowanie osób trzecich w postaci nieumyślnego działania lub zaniechania", ewentualnie warunki sanitarne, w jakich mieszkała.
Wioletta Villlas (73 l.) zmarła w poniedziałek wieczorem w Lewinie Kłodzkim, w swoim domu.
Czytaj e-wydanie »