Aktualnie w inowrocławskim schronisku znajduje się nieco ponad 250 psów i 20 kotów.
- Liczba psów jednak systematycznie wzrasta. Niepokojąco spada natomiast liczba adopcji - zauważa Wiesław Borkowski, lekarz weterynarii opiekujący się zwierzętami w schronisku.
Przeczytaj także:Przytul psa. Dostaniesz za to 500 zł!
Dlatego też wspólnie z Szymonem Kosmalskim, kierownikiem referatu gospodarki komunalnej w inowrocławskim Ratuszu, rozpoczęli medialną akcję, która ma doprowadzić do zwiększenia liczby adopcji.
Liczą na adopcje
- Schronisko jest obiektem tymczasowym dla pobytu zwierząt. Chcemy ten okres tymczasowości maksymalnie skrócić. Stąd nasz apel do mieszkańców, by przyjmowali zwierzęta pod swój dach - mówi Szymon Kosmalski.
Wyznaje, że szczególnie zależy im na tym, by zwiększyła się liczba adopcji psów dorosłych, które mają słabe szanse na znalezienie nowego właściciela.
- Musimy zrobić wszystko, żeby te pieski nie był skazane na dożywocie w schronisku - dodaje, a Wiesław Borkowski kontynuuje: - Ludzie najczęściej pytają o małe zwierzęta, na kanapę. Takie, które są grzeczne, nie gryzą i nie szczekają. Niestety bardzo rzadko udaje nam się znaleźć psa, który spełniłby te oczekiwania.
Nie da się ukryć, że ciężko dba się o zwierzęta w przepełnionym schronisku. Pisaliśmy już o tym, że psy nie trafiają do pojedynczych boksów. Zdarza się więc, iż słabsze jednostki zostają zagryzione przez silniejsze.
Psy trafią na łamy
Dlatego też "Gazeta Pomorska" zdecydowała się wesprzeć akcję adopcji psów z inowrocławskiego schroniska. Na naszych łamach co pewien czas publikować będziemy zdjęcia piesków oczekujących na nowy dom wraz z krótką charakterystyką tych zwierząt.
Informujemy, że adopcje realizowane są codziennie z wyjątkiem czwartków i niedzieli, między godziną 13.00 a 13.30. Schronisko znajduje się przy ul. Toruńskiej 165. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.pgkimino.pl; kontakt: tel. 52 357 23 20 (od poniedziałku do piątku od 7.00 do 15.00) oraz tel. 52 357 90 11 (codziennie od 15.00).
Czytaj e-wydanie »