https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Violetta Villas wydziedziczyła rodzinę. Znamy testament artystki

zmarła 5 grudnia 2011 roku. Miała 73 lata
zmarła 5 grudnia 2011 roku. Miała 73 lata archiwum GP
5 grudnia w wieku 73 lat zmarła Violetta Villas. Dziś "Super Express" publikuje ostatnią wolę artystki. Z dokumentu wynika, że piosenkarka jedyną spadkobierczynią uczyniła swoją opiekunkę. Cała rodzina zaś została pominięta.

Violetta Villas nie żyje [wspomnienie]

Wiadomo, że istnieje kilka zapisków ostatniej woli artystki, jednak jak podaje "Super Express", opublokowany przez nich testament jest najprawdopodobniej ostatnią oficjalną wersją. Ten akt sporządzono w 2008 r. w Wałbrzychu. Na jego podstawie wieloletnia opiekunka Violetty Villas - Elżbieta Budzyńska - może przejąć wart milion złotych rodzinny dom z ogromną działką w Lewinie Kłodzkim oraz pamiątki po piosenkarce.

Cała rodzina zmarłej zgodnie z zapisem została wydziedziczona.

Syn Violetty Villas - Krzysztof Gospodarek - jest jedynym spadkobiercą ustawowym. Testament zostanie zbadany pod względem formalnym i merytorycznym. Być może zostanie również włączony do materiału dowodowego i oceniony przez sąd. Jak zauważa bowiem żona Gospodarka (synowa zmarłej gwiazdy), w czasie gdy został spisany testament Violetta Villas nie była w stanie niczego podpisać świadomie.

Nieleczone złamanie nogi przyczyną śmierci Wioletty Villas?

Testament Violetty Villas

mówi m.in. o tym, że Czesława Gospodarek (czyli Violetta Villas) odwołuje wszystkie dotychczas sporządzone testamenty, a jako wyłączną spadkobierczynię powołuje świadomie i dobrowolnie Elżbietę Budzyńską.

Powodem wydziedziczenia wszystkich człowków rodziny miało być zerwanie więzi rodzinnej i uczuciowej oraz niewłaściwe zachowanie krewnych.

Pełna wersja testamentu Violetty Villas - KLIKNIJ TUTAJ

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Testament ten jest nie ważny a gdy by był ważny to uważam P. Budzyńską za przyczynienie się do spowodowania śmierci Violetty Villas więc najpierw do więzienia ..............

Rodzina wcale nie chce tego majatku,chca tylko urzadzic miejsce pamieci i muzem pamietek po Violettcie Villas.W zasadzie to i bardzo sluszna decyzja.Napisali, ze V.V.zmarla 5.12.bo ta kobieta wtedy wezwala pogotowie, ale V.V.jak sie okazuje z zeznan swiadkow i badan sekcyjnych nie zyla juz ok.tygodnia, a ta wielce zrozopaczona opiekunka ukrywala jej smierc do ktorej sie walnie przyczynila utrudniajac kontaky P.Violettcie z rodzina czyhajac na jej dobra.
G
Gość
Testament ten jest nie ważny a gdy by był ważny to uważam P. Budzyńską za przyczynienie się do spowodowania śmierci Violetty Villas więc najpierw do więzienia ..............

Czy ty się słyszysz?,,Testament ten nie jest ważny a gdyby był ważny....,,GDYBY W PIPI.E rosły grzyby to nikt by ich nie szukał w lasach
A
AGI
Testament ten jest nie ważny a gdy by był ważny to uważam P. Budzyńską za przyczynienie się do spowodowania śmierci Violetty Villas więc najpierw do więzienia ..............
G
Gość
I bardzo dobrze zrobiła!!!!Teraz się hienom przypomniało Ze żyła W kłopotach???!!!Powinni się wstydzić a już najbardziej,,pani synowa,,!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
e
ewa
Żeby kogoś wydziedziczyć , to trzeba przedstawić sądowi niezbite dowody na np. znęcanie się nad spadkobierczynią psychicznie, fizycznie, być np. awanturującym alkoholikiem itp.Sam zapis nie wiele wart.A zachowek też się należy z mocy ustawy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska