Dochody gminy mają wynieść 64 mln 995 tys. zł, wydatki będą wyżse i mają ukształtować się na poziomie 66 mln 337 tys. zł.
Deficyt wyniesie w związku z tym 1 mln 342 zł.
Najważniejszymi inwestycjami będą: kontynuacja rewitalizacji centrum Żnina, budowa ulicy Ułańskiej i św. Floriana wraz z budową parkingu dla samochodów (970 tys. zł), termomodernizacja budynku Przedszkola Miejskiego nr 1 i 2 oraz ZPS nr 1 w Żninie (2 mln 339 tys. zł), modernizacje świetlic wiejskich w Jaroszewie i w Białożewinie (363 tys. złotych).
- Budżety gmin są bardzo zróżnicowane, ale to uzależnione jest od wielu czynników. W naszym przypadku gwarantantem poprawy dochodów jest powstanie drogi S5. Drogi ekspresowe są korzystne dla powstania biznesu. Ale robimy wszystko, by w inny sposób wzbogacić budżet. Od 2013 roku będzie to bardziej namacalne, bo popłynie do nas dodatkowy dochód z farm wiatrowych - oznajmił Leszek Jakubowski.
Głos w imieniu opozycji, czyli klubu "Niezależnych" zabrał Bolesław Cieniawa.
- Budżet był konsultowany na komisjach, ja byłem w trzech, dwie komisje miały zastrzeżenia, jedna nie. To, co mnie martwi to to, że pomimo kilku złożonych wniosków zmian w budżecie, nie zostały one przyjęte, a pan burmistrz nie zabrał w tej sprawie głosu - usłyszeliśmy. - Warto było się nad nimi zastanowić.
- A to czego mi tu brakuje, to stagnacja z zakresu inwestycji - kontynuował rajca. - Rewitalizacja centrum Żnina idzie opornie, podobnie jest z dokończeniem ścieżki rowerowej do Bożejewiczek. To budżet stagnacji i jedynym usprawiedliwieniem jest kryzys.
Inna rzecz, o której wspomniał radny to zła gospodarka majątkiem gminy.
- Będziemy pozbywać się majątku gminy na łatanie dziur. Radni powinni być w tym obszarze lepiej zorientowani, a zysk ze sprzedaży powinien iść na inwestycje, a idzie na przejadanie - oznajmił Bolesław Cieniawa.
Dodał też, że nie ma inwestycji drogowych i wytknął kosztowną dokumentację basenu, który nie jest budowany.
Odpowiadając radnemu, burmistrz oświadczył, że pieniądze ze sprzedaży majątku gminy nigdy nie były przejadane, a radni są w tej sprawie dobrze informowani.
- I są one przeznaczane na inwestycje - dodał.
- Ja też bym chciał, by było więcej pieniędzy. Jeśli tylko się pojawią, ustalimy na co je wydać, choć wiadomo gdzie jest najgorzej, w drogach. Basen chcieliśmy wybudować, ale przetarg nam nie wyszedł. Jesteśmy realistami, teraz on nie powstanie. Poczekamy na lepsze czasy.
Za przyjęciem budżetu głosowało 12 rajców, 8 powstrzymało się od głosu.
Czytaj e-wydanie »