Wszystko z powodu planowanej przez ministerstwo sprawiedliwości reorganizacji, która ma na celu usprawnienie pracy sądów, ale zdaniem mieszkańców i samorządowców pogorszy dostęp do nich i opóźni bieg spraw. W kraju ma zniknąć ok. 100 małych sądów, część z nich stanie się zamiejscowymi wydziałami większych jednostek.
Burmistrz Tucholi nie zgodzimy się na likwidację sądu!
Ale ten pomysł nie wszystkim się podoba. - Nie ukrywam, że nie jestem jego sympatykiem - mówi Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Tu nie chodzi nawet o to, że spadnie prestiż naszego sądu, ale o to, że mieszkańcy na tym stracą. Skoro główny sąd ma być w Świeciu, to trzeba się będzie liczyć z koniecznością uciążliwych dojazdów.
Kowalski podkreśla, że tucholski sąd ma dobrą markę. Jest jednym z przodujących, jeśli chodzi o liczbę załatwianych spraw i szybkość obsługi. Dlatego zaprasza 3 stycznia na spotkanie z udziałem parlamentarzystów - Tadeusza Zwiefki, Jarosława Katulskiego, Iwony Kozłowskiej oraz radnego wojewódzkiego Andrzeja Kobiaka. Wezmą w nim udział nie tylko samorządowcy z powiatu tucholskiego, ale goście zza miedzy, którzy korzystają także z usług tucholskiego sądu. Powiat sępoleński mają reprezentować starosta Tomasz Cyganek i burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
Z pewnością punktem wyjścia do dyskusji, a potem do przyjęcia wspólnego stanowiska będzie wystąpienie pani prezes Sądu Rejonowego w Tucholi Joanny Wojciechowskiej, która przedstawi pracę sądu w świetle statystyki.
- Ja całym sercem opowiadam się za utrzymaniem status quo - mówi burmistrz Kowalski. - Mam nadzieję, że takich opinii będzie więcej.
Czytaj e-wydanie »