W Sylwestra 30-letni napastnik podpisał z beniaminkiem I ligi trzyletnią umowę. To pierwszy transfer biało-zielonych w przerwie zimowej. - O Cieślińskiego staraliśmy się od dłuższego czasu - przyznaje Jacek Bojarowski, prezes klubu. - Jesienią strzelaliśmy mało goli, więc napastnik był nam niezbędny. Powoli kompletujemy ekipę. Najpierw przedłużyliśmy umowę z Adrianem Frańczakiem, teraz pozyskaliśmy Cieślińskiego. Rozmawiamy z kolejnymi piłkarzami, bo potrzebujemy zawodników do każdej formacji. Musimy zbudować zespół, który skutecznie powalczy o utrzymanie - deklaruje szef Olimpii.
Występujący w roli napastnika piłkarz urodził się w Chełmnie i jest wychowankiem tamtejszego FAM. W dalszej części swojej kariery reprezentował między innymi Legię Warszawa, Elanę Toruń, ŁKS Łódź oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Ubiegły sezon może uznać za bardzo udany. Był najlepszym strzelcem swojej drużyny, w nagrodę został między innymi "pierwszoligowcem roku" w prestiżowym plebiscycie "Piłki Nożnej". Zakończonej rundzie jesiennej zagrał w 11 meczach na boiskach ekstraklasy, strzelając dwie bramki.
To nie jedyny zaskakujący dziś transfer. Jak się dowiedzieliśmy z Polonii Bytom do FC Kaiserslautern przeniósł się Jakub Świerczok. Przypomnijmy, że młody napastnik zespołu ze Śląska trzykrotnie pokonał Michała Wróbla podczas meczu Polonii z grudziądzką Olimpią.
Szczegóły niebawem