- Planowana reorganizacja jest niekorzystna dla
Nakła. Przewiduje ona, że Sąd Rejonowy w Nakle i Sąd Rejonowy w Żninie staną się wydziałami zamiejscowymi sądu szubińskiego. Tylko on zachowa status Sądu Rejonowego.
W Nakle pomysł już budzi protesty. Oświadczenie w tej sprawie wydała Rada Miejska Nakła.
To degradacja!
"Uważamy, że planowana reorganizacja sądownictwa w przypadku Sądu Rejonowego w Nakle jest degradacją - w sensie znaczenia administracyjnego - dla stolicy powiatu nakielskiego" - czytamy w wydanym oświadczeniu.
"Sąd Rejonowy w Nakle nad Notecią powinien pozostać w dotychczasowej formie, jako centralny ośrodek powiatu nakielskiego z uwagi na dużą liczbę mieszkańców objętych działaniem sądu" - uważają radni. "Nakło nad Notecią jest stolicą powiatu nakielskiego, na terenie miasta jest zlokalizowanych wiele instytucji" - argumentują podkreślając, że pięć lat temu obiekt nakielskiej Temidy został rozbudowany, przeprowadzono też jego kapitalny remont. "W efekcie jest on świetnie wyposażony, posiada nowoczesne archiwum" - wyliczają samorządowcy oburzeni propozycją ministerstwa.
Nie likwidujcie sądu w Chełmnie!
Zły pomysł!
Nie w smak proponowane zmiany - co zresztą nie dziwi - są także pracownikom Sądu Rejonowego w Nakle. Ich reorganizacja dotknie najbardziej. Bo mieszkańcy Nakła i okolic - twierdzą w ministerstwie - nie powinni odczuć tych zmian.
W Nakle są jednak innego zdania. - W obrębie działania Sądu Rejonowego w Nakle nad Notecią znajduje się Zakład Karny Potulice z Aresztem Śledczym oraz Oddziałem Zewnętrznym w Strzelewie. Potulice oddalone są od Nakła jedynie o około 8 km. Dokonywanie konwojów do sądów bardziej oddalonych - wiązałoby się z dodatkowymi kosztami, nadszarpnięta zostałaby ekonomia procesu - przekonują pracownicy i dodają. - Sąd Rejonowy w Nakle nad Notecią ma obecnie bardzo rozległą właściwość terytorialną, którą obejmuje nawet część dzielnicy Bydgoszcz-Osowa Góra. Na podkreślenie zasługuje fakt, że położenie szeregu miejscowości, od planowanej siedziby sądu, będzie stanowczo przekraczać 50 km.
Kujawsko-pomorskie: prokuratorzy stracą pracę?
Kłopot z dojazdem
Zdaniem pracowników nakielskiego sądu, rozwiązanie zaproponowane w projekcie Ministerstwa Sprawiedliwości nie służą nie tylko im, ale i mieszkańcom. Takie rozwiązanie - ich zdaniem - narażałoby mieszkańców na uciążliwy dojazd do nowo utworzonej siedziby sądu. - A autobusów mało, połączenia są tylko dwa razy na dobę - podkreślają w swoim stanowisku.
W przyszłym tygodniu przedstawiciele Nakła m.in. starosta Tadeusz Sobol i burmistrz Sławomir Napierała gościć będą w ministerstwie. Wraz z innymi samorządowcami wezmą udział w spotkaniu konsultacyjnym. Najbliższe tygodnie pokażą, czy coś ono zmieni.
Czytaj e-wydanie »