https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koperta dla księdza. A ile w środku?

(awe)
Koperta dla księdza. A ile w środku?
Koperta dla księdza. A ile w środku? archiwum GP
Na Śląsku kapłani nie biorą w ogóle pieniędzy. A u nas? Ile dajemy odwiedzającym nas duchownym?

- Przyjmę księdza, choć będę szczera: to dla mnie problem - przyznaje Agata Lewandowska z Torunia. I wyjaśnia, dlaczego: - Muszę zwolnić się wcześniej z pracy, żeby posprzątać mieszkanie. No i ta koperta - po świętach w domu się nie przelewa, a przecież dać wypada.

Koperta dla księdza

Co z kopertą?

Ile dać? Na forum "Pomorskiej" od kilkunastu dni toczy się burzliwa dyskusja na ten temat. Większość z nas wkłada do koperty nie więcej niż 50 zł. Co na to duchowieństwo? W diecezjach gliwickiej i opolskiej księża w ogóle nie biorą kopert. Na Podkarpaciu wierni usłyszeli, że mogą przynieść datki do kościoła. Wszystko po to, by nie kojarzyć kolędy tylko ze zbieraniem pieniędzy.

- Myślę, że wiele zależy od świadomości i życia religijnego osób, które przyjmują księdza - podkreśla ks. Sylwester Warzyński, rzecznik prasowy diecezji bydgoskiej. - Z doświadczenia wiem, że osoby wierzące nie mają problemów z poczuciem odpowiedzialności za Kościół, także w wymiarze materialnym. Oczywiście, w zakresie ich możliwości finansowych. Dużo zależy także od samego kapłana. Wiele razy zdarzało mi się nie przyjmować koperty. Jeśli widziałem osoby, które nie mają pracy, są w trudnej sytuacji materialnej, nie można było postąpić inaczej. Wiem, że wielu księży czyni podobnie. Tak zwana koperta nie jest obligatoryjna. Trzeba nam o tym pamiętać.

Nie dać - nietakt. Nie wziąć - też

Duchowni podkreślają, że kolęda to przede wszystkim spotkanie z wiernymi i okazja do wspólnej modlitwy. - Na pewno żadnemu duszpasterzowi nie chodzi o to, by jego odwiedziny kojarzyły się wyłącznie z kopertą - mówi ks. Artur Niemira, rzecznik prasowy diecezji włocławskiej. - Każda diecezja ma swoje tradycje. We włocławskiej wierni składają dary w kopertach. Bywa, że kiedy ksiądz koperty nie weźmie, gospodarze odbierają to jako rodzaj nietaktu. Z drugiej strony często bywa tak, że kapłan weźmie taką kopertę w jednym czy drugim mieszkaniu tylko po to, by zostawić je w trzecim, bo tego wymaga sytuacja mieszkającej tam rodziny. To nic nadzwyczajnego.

Kolęda. Co łaska...

Z opublikowanego w grudniu 2010 roku raportu Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC wynika, że w diecezji bydgoskiej corocznie kolędę przyjmuje ponad 83 proc. badanych. Co dziesiąty pytany przyjmuje ją czasami, a co dwudziesty - nigdy. "Reguła okazjonalnego przyjmowania kolędy częściej jest deklarowana przez mieszkańców miast niż mieszkańców wsi" - czytamy również w raporcie.

Czy koperty są potrzebne? Ile do nich Państwo wkładacie? Zapraszamy do dyskusji na www.pomorska.pl/forum

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Komentarze 113

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
I o dziwo po tylu latach nadal to działa.

Jestem w małym szoku Qźwa
K
KARMAZYN
Pamiętam pewien swój pobyt w kościele w latach 70-tych na Mazurach. Moja wizyta w kościele wiązała się z przyjęciem komunijnym mojej kuzynki. Przed całą ceremonią widziałem jak kobiety i mężczyźni - wierni przynosili pod ołtarz kosze z żywnością dla księdza. W każdym koszu musiała być karteczka z imieniem i nazwiskiem darczyńcy. Przed mszą na samym początku ksiądz czytał kto ile i czego przyniósł mu w darze w poprzednią niedzielę ( czytał z imienia i nazwiska i wymieniał wszystkie produkty z koszyka).
Dziś w jednej z okolicznych parafii istnieje podobny zwyczaj. Ksiądz w każdą niedzielę czyta ile poszczególna rodzina dała w darze podczas kolędy. Podaje nazwiska i wymienia kwoty. Jakaż to mobilizacja dla tych , którzy jeszcze nie dali !!!!!!!!! Wymienia jednak te kwoty, które zostały przekazane "na kościół". Kwot przekazanych "dla księdza" - oczywiście nie czyta.

I o dziwo po tylu latach nadal to działa.
k
kocur
Myślę, że nie zaczaił, ale tacy już tak mają. Mamy urodzaj na "gości" więc nie "zaczaisz" , który jest który, a jedynie po stylu i pisowni. Jak mawiał mój znamienity kolega :
" po ciemku wszystkie kotki bure"
Dla mnie nie, czym ciemniej lepiej widzę.
b
bis
Twój styl kochanieńki to na kilometr odróżni. Jak śmiem zauważyć to i ciebie pełno wszędzie że niektórym to bokamy już wychodzisz.Sam się zamknij i nie bron nikomu wyrażać swojego słowa. Mamy demokracje, chyba że jeszcze nie zaczaiłeś, czyż nie!

Myślę, że nie zaczaił, ale tacy już tak mają. Mamy urodzaj na "gości" więc nie "zaczaisz" , który jest który, a jedynie po stylu i pisowni. Jak mawiał mój znamienity kolega :
" po ciemku wszystkie kotki bure"
F
Firkowo
Bis, zostaw te Twoje prawdy dla siebie. Jak zapędzili Cię rypiniacy w kozi róg, przeskoczyłaś na region.
Mili internauci nie dajcie się nabrać.
Pełno go na wszystkich forach,pod paroma nickami i na każdy temat; od motyli POprzez POlitykę do wiary i księży w szczególności.
Jeżeli ktoś mu nie odpisuje, odpisuje sobie sam nawet obrażając siebie.

Twój styl kochanieńki to na kilometr odróżni. Jak śmiem zauważyć to i ciebie pełno wszędzie że niektórym to bokamy już wychodzisz.Sam się zamknij i nie bron nikomu wyrażać swojego słowa. Mamy demokracje, chyba że jeszcze nie zaczaiłeś, czyż nie!
g
gość
Musisz zatem wrócić do źródeł historycznych. Powiadam ci , że ja piszę prawdę !!!
Bis, zostaw te Twoje prawdy dla siebie. Jak zapędzili Cię rypiniacy w kozi róg, przeskoczyłaś na region.
Mili internauci nie dajcie się nabrać.
Pełno go na wszystkich forach,pod paroma nickami i na każdy temat; od motyli POprzez POlitykę do wiary i księży w szczególności.
Jeżeli ktoś mu nie odpisuje, odpisuje sobie sam nawet obrażając siebie.
b
bis
Ło madko. Nie bardzo wiem o co kaman. Ale - nie będę płacił "podatku na kościół" i nie obchodzi mnie to, czy będzie opodatkowany czy nie.
A ja znam takich, którym "państwo" zabierało przez wiele lat (podatek, zus ii), a teraz się na nich wypięło i żyją w nędzy. "Państwo" zapomniało, że był czas kiedy Oni to "państwo" utrzymywali. Wdzięczność ludzka na pstrym koniu jeździ. A jest bardzo duża różnica, między; przyjąć a zabrać.

Czyżby w zamian za wspomniany podatek od tego państwa wówczas nic nie dostawali ? A darmowa opieka medyczna, darmowe szkolnictwo, wojsko broniące granic, policja chroniąca bezpieczeństwa, Sądy, Prokuratury, coroczne 5 mld PLN na kościół itp,itd. To instytucje, które utrzymywało to państwo z ich podatków. To dość oczywiste i wydaje się , że takich rzeczy nie trzeba nikomu tłumaczyć.
...praniec
Jak będziesz płacić na kościół podatek i kościół będzie opodatkowany to tez będziesz dawać tyle pieniędzy na kościół.
Znałam takich zamożnych co dawali jak rodzina poumierała i została sama wdowa poszła po pomoc do księdza to jej nie
dostała ksiądz zapomniał , że część swego majątku przepisała kościołowi.

Ło madko. Nie bardzo wiem o co kaman. Ale - nie będę płacił "podatku na kościół" i nie obchodzi mnie to, czy będzie opodatkowany czy nie.
A ja znam takich, którym "państwo" zabierało przez wiele lat (podatek, zus ii), a teraz się na nich wypięło i żyją w nędzy. "Państwo" zapomniało, że był czas kiedy Oni to "państwo" utrzymywali. Wdzięczność ludzka na pstrym koniu jeździ. A jest bardzo duża różnica, między; przyjąć a zabrać.
b
bąk
Siostro. Zdania: - "To nie dawajcie. A katolikom pozwólcie postępować jak chcą".- To nie jest opinia, tym bardziej bzdurna. Typ ludzi, o takich zapatrywaniach zaliczyłbym do bardzo konkretnych, zajmujących w sposób stanowczy swoje stanowisko. Nie domyślam się, czyje to życzenie, któremu "taki typ ludzi" pozostawia wiele. To że ktoś nie da "dla księdza", jest jego sprawą osobistą, nie widzę więc potrzeby informowania o tym fakcie "całego świata".
Ps. Chyba, że będziesz ubiegała się, o sponsorowanie korepetycji z języka polskiego.

Jak będziesz płacić na kościół podatek i kościół będzie opodatkowany to tez będziesz dawać tyle pieniędzy na kościół.
Znałam takich zamożnych co dawali jak rodzina poumierała i została sama wdowa poszła po pomoc do księdza to jej nie
dostała ksiądz zapomniał , że część swego majątku przepisała kościołowi.
G
Gość
Pomyślałeś ,że ksiądz twoją kopertę może zostawić biednemu mieszkańcowi?Raz się zdarzyło ,że moja ciocia dostała od księdza w kopercie 10 zł. bo tyle ktoś mu dał.Ucieszyła się ale z twojej kartki nikt się nie ucieszy.Lepiej nic nie dawaj a Bóg zapłać -powiedz na koniec wizyty.

To było dla Jego parafii, a nie dla Twojej cioci. Jak On mógł tak zrobic. Ja i wielu innych sobie tego nie życzymy. Ze swoich niech rozdaje. Dobroczyńca, psia krew...
G
Gość
I jaki z tego morał???

Jak morał, to tylko w bajce:

Ignacy Krasicki - Filozof

Zaufany filozof w zdaniach przedsięwziętych
Nie wierzył w Pana Boga, śmiał się z wszystkich świętych.
Przyszła słabość, aż mędrzec, co firmament mierzył,
Nie tylko w Pana Boga - i w upiory wierzył.
K
KARMAZYN
Ogłupienie a nie oświecenie. Prawdziwa wiedza prowadzi do wiary. Nawet Voltaire to zrozumiał krótko przed śmiercią.

I jaki z tego morał???
G
Gość
To jemu i w niego wierzących tak się wydawało i do dziś wydaje mimo iż od tamtego momentu upłynęło prawie 2000 lat. (choć członków sekty jest co raz mniej dzięki postępującemu oświeceniu)

Ogłupienie a nie oświecenie. Prawdziwa wiedza prowadzi do wiary. Nawet Voltaire to zrozumiał krótko przed śmiercią.
b
bis
Słusznie prawisz, coś tam ci się po głowinie kołandzi. Ale Chrystus nie za świętych życie oddał, tylko za grzeszników. Za ciebie też.

To jemu i w niego wierzących tak się wydawało i do dziś wydaje mimo iż od tamtego momentu upłynęło prawie 2000 lat. (choć członków sekty jest co raz mniej dzięki postępującemu oświeceniu)
G
Gość
I dzięki tak prostej czynności jak spowiedź i odpusty większość wierzących pozwala sobie na grzeszenie do woli, albowiem wiedzą, że po niedzieli będą mieli ponownie konto czyste i całkowity "reset" sumienia. Jakież to obłudne.
Winni jednak wiedzieć, że do momentu aż naprawią szkody wyrządzone swoimi grzechami nie są one im odpuszczone. Tzw. czynny żal za grzechy z naprawą szkód to warunek oczyszczenia sumienia.

Słusznie prawisz, coś tam ci się po głowinie kołandzi. Ale Chrystus nie za świętych życie oddał, tylko za grzeszników. Za ciebie też.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska