Poznajmy Piotrusia. Piotruś jest radosny i wrażliwy, ma ogromną wyobraźnię. Lubi bawić się samochodami, czytać książki i jeździć z rodzicami na wakacje. Marzy, aby nauczyć się grać na gitarze. Chciałby także chodzić do szkoły i mieć wielu fajnych kolegów. Bo teraz może uczyć się tylko w domu.
Przeczytaj także:Znalazł się dawca dla chorej Zuzi! Operacja już niedługo
Piotruś od urodzenia choruje na zespół genetyczny Schwachmana-Diamonda. Jego konsekwencje to m.in. całkowity brak odporności i bardzo ciężka postać anemii aplastycznej.
- Teraz już co dwa-trzy tygodnie jeździmy na przetoczenia krwi i płytek krwi, ponieważ szpik Piotrusia nie pracuje tak, jak powinien - opowiada mama chłopca.
Do ósmego roku życia Piotruś, mimo choroby, nie potrzebował przetoczeń. - Jego słaby organizm przyzwyczaił się i do tamtej pory jakoś sobie radził - wyjaśnia pani Jolanta. Od 2010 roku przetoczenia stały się koniecznością, choć początkowo odbywały się co dwa miesiące, potem co miesiąc.
- Nie ma już innego wyjścia. Piotruś potrzebuje przeszczepienia szpiku - mówi jego mama.
11 stycznia Fundacja DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych oraz Uniwersytet Mikołaja Kopernika organizują "Dzień dawcy szpiku dla Piotrusia i innych". Jeśli chcecie pomóc, przyjdźcie między 12 a 19 do Collegium Humanisticum na Bielanach. Wystarczy oddać 4 ml krwi i wypełnić kilka formularzy (zabierzcie ze sobą dokument tożsamości z nr PESEL). Zarejestrować może się każda zdrowa osoba w wieku 18-55 lat (o wadze minimum 50 kg i bez dużej nadwagi). Na podstawie pobranej krwi zostaną określone cechy zgodności antygenowej. Do przeszczepu dochodzi, jeśli kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego. Niestety, jest to bardzo rzadkie.
- Dlatego im więcej osób w bazie, tym większa szansa na znalezienie "bliźniaka genetycznego" dla Piotrusia lub innych chorych - mówi Renata Rafa z fundacji DKMS.
13 stycznia przeszczep będzie miała 4-letnia Zuzia Trzpil z Grzywny, dla której wraz z rodziną, przyjaciółmi i fundacją szukaliśmy dawcy kilka tygodni temu. Wtedy w Grzywnie i Chełmży zarejestrowało się przeszło 800 osób. Mamy nadzieję, że torunianie też nie zawiodą. Przyjdźcie.
Czytaj e-wydanie »