https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

- To przestępczość zorganizowana - ocenili posłowie działalność właścicieli spółki Jantur

(iga)
Do Konecka przyjechali rolnicy nie tylko z regionu, ale także z różnych zakątków Polski
Do Konecka przyjechali rolnicy nie tylko z regionu, ale także z różnych zakątków Polski Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
W Konecku około stu wierzycieli, poszkodowanych przez nieszawską upadłą spółkę Jantur spotkało się z posłami Ruchu Palikota i PiS.

Posłowie Ruchu Palikota i PiS u poszkodowanych przez Jantur

Do Konecka przyjechali rolnicy nie tylko z regionu, ale także z różnych zakątków Polski
Do Konecka przyjechali rolnicy nie tylko z regionu, ale także z różnych zakątków Polski Fot. Jadwiga Aleksandrowicz

Do Konecka przyjechali rolnicy nie tylko z regionu, ale także z różnych zakątków Polski
(fot. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz)

Posłów zaprosiło Stowarzyszenie Poszkodowanych przez Jantur Spółkę z o.o. Przyjechali Łukasz Zbonikowski z PiS, który od dwóch lat wspiera poszkodowanych, pisze pisma, interpeluje, organizuje spotkania, użycza swojego biura i prawnika., a także dwaj parlamentarzyści nowego grupowania Andrzej Rozenek i Maciej Wydrzyński z Ruchu Palikota.

Przeczytaj także: Jantur. Wierzyciele: Nie pozwólcie im prowadzić firm!

- Trudno podejrzewać, że posłowie zbijają jakiś kapitał polityczny, że zabiegają o głosy wyborców. Jest już po kampanii. To dopiero początek kadencji. Poseł Rozenek już w ubiegłym roku pisał na łamach tygodnika NIE o tej sprawie - mówi Krzysztof Pieczkowski.

Poszkodowani, którzy przyjechali do GOK w Konecku nie tylko z naszego regionu, ale też wielu zakątków Polski, nie chcą dopuścić, by sprawa "przyschła". Wielu nie wierzy, że odzyska swoje należności. Ale chcą z jednej strony sprawiedliwości, a z drugiej gwarancji, że więcej rolników nie będzie się oszukiwać.

Dlatego apelowali do posłów: - Stwórzcie prawo, które nie pozwoli na ograbianie rolników z owoców ich pracy.

Zaproszony jako gość Ryszard Borowski, wójt gminy Koneck, przekonywał, że prawo jest dobre, tylko nikt go nie egzekwuje, albo stosuje się je wybiórczo. Krzysztof Pieczkowski krótko streścił, na czym polega dramat ponad 600 rolników i wielu innych wierzycieli. Niektórzy, jak Jan Kulpa czy Zbigniew Kamiński dzielili się swoimi przykładami.

Wiadomości z Aleksandrowa Kujawskiego

- Nie pozwólmy zamieść sprawy pod dywan - wołali rolnicy. Niektórzy, ci bardziej zdeterminowani, krzyczeli, by chwycić za siekiery. - Nagłośnijcie tę sprawę na całą Polskę. W Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy badają ją już od dwóch lat i nic się nie dzieje. Zmieniono nawet prokuratora, a aresztowanych tymczasowo prezesów wypuszczono. Teraz śmieją się nam w twarz, a przewodniczący rady nadzorczej dalej próbuje rządzić zakulisowo powiatem - mówili posłom zebrani.

- Wiem, że na sali są wysłannicy właścicieli Janturu. Przekażcie swoim mocodawcom, że skończył się czas ich bezkarności i bezczelności - mówił poseł Andrzej Rozenek.

- Zobaczcie, jaka to jest skala oszustwa. Jantur winien jest wierzycielom w sumie osiemdziesiąt milionów złotych, podczas gdy cała Polska w czasie akcji Owsiaka zebrała połowę tej kwoty - mówił poseł Łukasz Zbonikowski.

Poseł Maciej Wydrzyński dziwił się, dlaczego dotąd sprawami poszkodowanych nie zainteresował się nikt z partii obecnej koalicji, ani z PSL, partii chłopskiej, ani z PO.

Posłowie przestali się dziwić, gdy rolnicy opowiedzieli o powiązaniach towarzysko-politycznych właścicieli Janturu z przedstawicielami władzy w Polsce i to z samych jej szczytów.

Opowiedzieli też o tym, jak przedstawiciele PSL nazywali pokrzywdzonych przez Jantur wichrzycielami, a poseł Eugeniusz Kłopotek na spotkaniu w Świeciu wręcz nakrzyczał na rolnika z Niestuszewa, że śmie opowiadać kłamstwa na temat "szlachetnej i zasłużonej rodziny", gdy ten próbował opowiedzieć o dramacie wielu rolników.

Zaproszeni posłowie zadeklarowali, że wspólnie, choć są z różnych ugrupowań, nagłośnią sprawę Janturu w Sejmie i będą wspierać rolników w ich dążeniach do odzyskania pieniędzy i działaniach, które mają doprowadzić do sprawiedliwego rozliczenia właścicieli spółki

- Nie pozwolimy nikomu o tej sprawie zapomnieć. Będziemy blokować jedynkę, żeby zwrócić uwagę najwyższych czynników w państwie na tę sprawę - zapowiedzieli rolnicy, a posłowie zadeklarowali, że staną razem z nimi na blokadzie.

Parlamentarzyści ocenili działalność właścicieli Janturu jako przestępczość zorganizowaną, na którą wiele instytucji dawało przyzwolenie nie reagując na rosnące zadłużenie spółki w stosunku m.in.do Urzędu Skarbowego, ZUS czy banku.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Zapraszamy wszystkich poszkodowanych przez firmę Jantur na protest, który odbędzie się 19 marca 2012, w poniedziałek, o godzinie 10:30, na przejściu dla pieszych na wysokości miejscowości Zbrachlin. Przyjdź, nie bądź obojętny, razem możemy więcej!
k
kujawiak
to nie są kłopotki ale prawdziwe kłopoty !!!
G
Gość
Każde nagłaśnianie sprawy w sposób publiczny z (uzasadnionym) akcentem o "haczenie" tematu o wyższe sfery - zawsze odbije się echem.
Im większy szum tym łatwiej o sensowne echo i dalsze konsekwentne działania.
Każda forma będzie dobra jeśli będzie zauważona. Blokada drogi - zwłaszcza "jedynki" to spektakularne i nie do niezauważenia.
Najważniejszy jest plan i konkretna jego realizacja. Blokować tak długo aż "zagrzmi" w mediach.
Spowalniać ruch a gdy się rozejdzie fama - przycisnąć mocniej - i nie zapomnieć o tym by każdy który zwolnił w podróży jednym spojrzeniem dowiedział się jaki jest powód protestu.
J
Janek
Ten ,,szlachetny" poseł Kłopotek tak bronił ,,zasłużonej rodziny " ?
Mam nadzieję, że wyborcy nie zapomną mu tego podczas następnych wyborów. Kolesiowi władza uderzyła do ... ?
Marszałek Senatu Romaszewski stanął po stronie bandyty kibola i spektakularnie przerżnął ciepłą posadkę. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że ciemny lud może mu coś zarzucić. Mam gorącą nadzieję, że z posłem Kłopotkiem będzie tak samo. Miejsce złodzieja jest w więzieniu !!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska