Danuta Wałęsa w Bydgoszczy: "Niczego nie przemilczałam"

Adam lewandowski

16 lutego 2012, 18:51

Danuta Wałęsa i Piotr Adamowicz w księgarani "Ówczesna”

Lech Wałęsa tylko przejrzał książkę, bo nie ma czasu na czytanie. Niektóre jej dzieci zapewniały, że przeczytają, gdy będą starsze...

Tak o lekturze w swej rodzinie książki "Marzenia i tajemnice" opowiadała Danuta Wałęsa w bydgoskiej księgarni "Ówczesna". Promując owoc prawie dwóch lat współpracy z redaktorem Piotrem Adamowiczem odwiedziła m.in. Wrocław, Katowice, Bydgoszcz.

Przeczytaj także:Gmina Chojnice. Danuta Wałęsa promowała swoją książkę w Krojantach

U nas mówiła: - Za dużo tych spotkań! Czuję się zmęczona. Jestem przecież już stara! - i sala wybuchnęła śmiechem.

Wiadomości z Bydgoszczy

"Ówczesna" była pełna czytelników. Książka pani Danuta z 25-procentowym rabatem sprzedawała się jak ciepłe bułeczki. Kolejka po autograf była bardzo długa.

Więcej o spotkaniu Danuty Wałęsy z bydgoskimi czytelnikami w jutrzejszym papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej

Czytaj e-wydanie »

danuta wałęsa

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas:

Facebook Instagram X (Twitter)

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

big23.05.2012 07:55:38

Gdyby Lech Wałęsa był taki wierzący w Boga to by się nie wyprowadził a co z Jego biurem ?

ingryd23.05.2012 07:51:55

Wydaje mi się, że Danuta Wałęsa łatwego życia wtedy nie miała i bardzo dobrze, że historię swoją tez napisała a ,że prawdę trzeba ujawnić czy się to komuś podoba czy nie to trudno to niech się mężowi nie podoba.

Tera17.02.2012 16:37:42

Wielki szacunek dla Pani Danuty. Napisala szczerze o swoim zyciu ktore wcale nie bylo usiane rozami. Dzieki tej ksiazce najblizsza rodzina i "panowie bohaterowie" moze sobie uswiadomia jakie byly prawdziwe bohaterki tamtych czasow. Troche laurow odebrala mezowi i dlatego on pokazuje tak obojetny stosunek do ksiazki. Przerosla go inteligencja i zyciowa madroscia. Brawo !

bb17.02.2012 01:23:25

Mogła się z nim rozwieźć jak jej tak było źle.Teraz po tylu latach wypisywać swoje żale ????Wstyd i tyle dla rodziny.Jeszcze doczekamy,że faktycznie się rozwiodą.

OMNIBUS16.02.2012 22:12:39

Nawet rodzina nie chce czytac tych wypocin,pisarka od siedmiu boleści,a tak na marginesie to bolek dobrze czytac nie umie bo jak sie kiedys przyznał przeczytał jedną książkę pt,Antek,