Gdy wydawało już się, że sprawa obecności Inowrocławia w metropolii bydgosko-toruńskiej jest już zamknięta, poseł Krzysztof Brejza wystosował interpelację do ministra rozwoju regionalnego. - Mam złą wiadomość dla tych wszystkich, którzy mówią, że Inowrocław nie może się znaleźć w obszarze przyszłej metropolii - wyznaje trzymając w ręku odpowiedzi na swoje zapytania.
"Zasięg obszarów metropolitarnych, a w tym bydgosko-toruńskiego, zostały przedstawione w sposób ideowy na podstawie udziału osób dojeżdżających do pracy w oparciu o dane GUS. Nie można więc traktować tych obszarów, jako już wyznaczone. Obecnie trwa proces ich wyznaczania i postulat Inowrocławia odnośnie włączenia miasta i części północnej powiatu inowrocławskiego do bydgosko-toruńskiego obszaru metropolitarnego będzie wzięty pod uwagę "- czytamy w piśmie z ministerstwa.
O przyszłym kształcie metropolii decydować będą samorządy województwa kujawsko-pomorskiego oraz władz miast Bydgoszczy i Torunia. Poseł wystosował więc pismo do szefów tych jednostek z prośbą o zajęcie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. - Jako mieszkańcy Inowrocławia zwracamy się z wielką prośbą do polityków Bydgoszczy, Torunia i marszałka województwa o włączenie naszego miasta do metropolii - apeluje Krzysztof Brejza.
Postanowiliśmy zapytać wskazanych przez posła polityków o to, co sądzą o utworzeniu trójmiasta Bydgoszcz - Inowrocław - Toruń. Aleksandra Iżycka, rzecznik prasowy prezydenta Torunia, zapewniła nas, że miasto jest cały czas otwarte na dyskusje o przyszłym kształcie metropolii.
Marszałek Piotr Całbecki: - Co do kształtu ostatecznego metropolii to czekamy na rozwiązania ustawowe. W czerwcu ministerstwo przygotuje kryteria delimitacji [czyt. wyznaczanie granic] obszarów metropolitalnych. To będzie dobry moment na dalsze dyskusje.
Piotr Kurek, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy: - O tym czy i na ile udział Inowrocławia w metropolii jest możliwy dowiemy się jak będzie ustawa. Póki co na obecnym etapie prac rządu - w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju nie został uwzględniony. Obecnie metropolia jest bardziej emocjonalnie niż merytorycznie traktowana. Nie ma ram prawnych, w których możemy się poruszać. Oznacza to, że Inowrocław nawet nie będąc obecnie rozpatrywany w ramach KPZK może się w proces budowania metropolii włączyć w przyszłości. KPZK mówi o roli podobnych ośrodków tak zwanych subregionalnych, a ich wpływ na proces metropolizacji jest oczywisty. Za wcześnie jednak na mówienie o "trójmieście ".
Czytaj e-wydanie »