Elana Toruń - MKS Kluczbork
Przeczytaj także: Chojniczanka i Elana Toruń mają wspólny cel - awans do pierwszej ligi
Elana Toruń - MKS Kluczbork 1:2 (0:1)
Bramki: Adrian Bartkiewicz (50) - Krzysztof Kaczmarek (9), Michał Sudoł (90+3)
ELANA: P. Kryszak - Gajda, Wróbel, Czarnecki, Bartkiewicz, Rogóż, Młodzieniak, Mikołajczak, Kikowski (83. Świderek), Lewandowski (71. Nowasielski), Sędziak (78. Grudzień).
MKS: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Dymkowski, Sudoł, Glanowski, Ulatowski, Swędrowski (63. Niziołek), Pajączkowski (63. Fryzowicz), Kaczmarek, Burski (79. Ekwueme).
Żółte kartki: Bartkiewicz, Kikowski - Dymkowski, Pajączkowski.
Zapis relacji na żywo z meczu Elana Toruń - MKS Kluczbork TUTAJ
Początek piłkarskiej wiosny nie ułożył się po myśli torunian. Podopieczni trenera Mariusza Bekasa wierzą w awans do I ligi, więc wobec silnej konkurencji na II-ligowych boiskach, na własnym obiekcie nie mogli pozwolić sobie na stratę punktów.
Zdeterminowani elanowcy, głównie za sprawą aktywnych Radosława Mikołajczaka i Adama Młodzieniaka, już w pierwszych minutach zagrażali bramce Dawida Abramowicza. Obraz gry na boisku odwrócił się w 9. minucie, gdy Krzysztof Kaczmarek swoim dośrodkowaniem... zaskoczył bramkarza Przemysława Kryszaka. Golkiper Elany otrzymał piłkę "za kołnierz", przez co gospodarze musieli ze zdwojoną siłą ruszyć do ataku. Najbliżej szczęścia byli w doliczonym czasie gry pierwszej połowie. Najpierw z dystansu uderzył Młodzieniak, a jego strzał sparował na rzut rożny Mateusz Abramowicz. Z kolei po centrze z rogu Adrian Bartkiewicz po strzale głową minimalnie chybił.
Obrońca żółto-niebieskich dopiął swego tuż po przerwie. Bartkiewicz wykorzystał błędy w komunikacji obrońców MKS-u i umieścił piłkę w siatce. Elana chciała pójść za ciosem, jednak między innymi uderzenie Mikołajczaka i Młodzieniaka mijały bramkę Abramowicza. Goście nie ograniczyli się jednak do destrukcji. Po jednej z akcji, w znakomitej sytuacji znalazł się Michał Glanowskiego, ale zmarnował stuprocentową okazję.
MKS przechylił szalę zwycięstwa w doliczonym czasie gry. Przed polem karnym faulowany był wprowadzony w drugiej połowie nigeryjski napastnik Paschal Ekwueme, a rzut wolny zamienił na bramkę Michał Sudoł.
- Byliśmy dziś zespołem zdecydowanie słabszym. W poprzedniej rundzie było kilka meczów, gdy graliśmy znakomicie i przegrywaliśmy. Dziś uśmiechnęło się do nas szczęście - powiedział Zbigniew Smółka, trener MKS. - Goście wygrali, bo wykorzystali nasze indywidualne błędy - skomentował Mariusz Bekas, szkoleniowiec Elany. O straconej pierwszej bramce Bekas nie chciał zbyt wiele mówić. - Taka wpadka nie powinna się przydarzyć tak doświadczonemu zawodnikowi, jakim jest Kryszak - skwitował.
Elana po tym spotkaniu z 32 punktami nadal plasuje się w czołówce II ligi. W następnej, 22. serii spotkań torunianie zagrają na wyjeździe z Turem Turek (25. marca, godz. 11).
Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu
Analiza meczu w poniedziałkowej "Gazecie Pomorskiej". Na www.pomorska.pl wkrótce skrót meczu, wypowiedzi oraz zdjęcia.
Czytaj e-wydanie »