- Wczoraj po południu na jednej z dróg powiatowych w gminie Skępe patrol policjantów zauważył motocyklistę z dzieckiem, podróżujących bez kasków ochronnych - informuje Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli. Ten jednak nie reagował na podawane przez mundurowych znaki i sygnały do zatrzymania pojazdu.
Przeczytaj także:Pijanego 32-latka i jego motor znaleźli policjanci w rowie
Mężczyzna zatrzymał się dopiero, gdy wjechał na podwórko przy swoim domu. Wówczas okazało się, że 29-latek jechał ze swoim 6-letnim synem,mając ponad 1,6 promila alkoholu i bez uprawnień do kierowania motocyklem.
Chłopiec trafił pod opiekę matki. Jego ojciec tłumaczył swoje zachowanie tym, że chciał zrobić dziecku przyjemność, bo malec nalegał na przejażdżkę. Nie zatrzymał się do kontroli, bo jak twierdził… nie miał po drodze bezpiecznego ku temu miejsca.
Czytaj e-wydanie »