https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

20-latek z Bydgoszczy ukradł taksówkę, którą wracał do domu. Miał 1,8 promila alkoholu

KWP w Bydgoszczy, (mz)
Mieszkaniec Bydgoszczy ukradł taksówkę i rozbił ją na miejskiej latarni.
Mieszkaniec Bydgoszczy ukradł taksówkę i rozbił ją na miejskiej latarni. sxc.hu
Młody mieszkaniec Bydgoszczy ukradł taksówkę dziś w nocy. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali go w lesie w okolicach zakładów chemicznych. W bydgoskim areszcie mężczyzna zaproponował mundurowym łapówkę.

Bydgoszczanin wracał taksówką do domu. Ok. godz. 0:45. kierowca pojazdu zauważył, że pasażer jest pod wpływem alkoholu i źle się czuje. Zatrzymał więc samochód i wysiadł, bo chciał pomóc mężczyźnie.

Przeczytaj także: Co dzieje się nocą w bydgoskich taksówkach?
20-latek był jednak niezadowolony z zachowania taksówkarza. Wysiadł z auta i zaczął przepychać się z kierowcą. Po krótkiej chwili bydgoszczanin silnie odepchnął taksówkarza, wsiadł do samochodu i odjechał. Kierowca niezwłocznie powiadomił policję. Jeden z patroli zauważył skradziony samochód na terenie zakładów chemicznych przy ul. Wojska Polskiego w Bydgoszczy. Auto zostało rozbite o pobliską latarnię a złodziej zbiegł. Mundurowi ruszyli na poszukiwania mężczyzny. Uciekiniera złapali w kompleksie leśnym na terenie zakładów. Bydgoszczanin trafił do policyjnego aresztu. Badania alkomatem wykazało w jego organizmie 1,8 promila alkoholu. Będąc już komisariacie zatrzymany mieszkaniec Bydgoszczy dwukrotnie proponował policjantom po 5000 złotych, aby go wypuścili. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszy zarzuty za popełnione przestępstwa.

Wiadomości Bydgoszcz

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
anonim mmmmm
Ten co pisał ten artykuł to kłamnie nie jest do końca wszytko opisane niech na pisze co zrobił taskówkarz oskarzonemu bo tego niema napisanego brak słów nie wieszcie dzienikarzom mediom itd....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska