- Nowi ludzie, nowe doświadczenia i dobra zabawa - tak swoją przygodę z UTW wspomina Henryk Orzechowski, muzyk i były nauczyciel.
Jest aktywnym seniorem. Prowadzi m.in. zespół muzyczny Kaganek. Cały czas się dokształca, m.in. z obsługi komputera. Gdy słyszy pytanie o Uniwersytet Trzeciego Wieku, odpowiada bez cienia wątpliwości: - To świetna sprawa. Szkoda, że nie działa w naszym mieście.
Nie działa od kilku lat. "Zwinął się" razem z gdańską Wyższą Szkołą Społeczno-Ekonomiczną.
- Razem ze mną nowych umiejętności uczyło się kilkadziesiąt osób. Niektóre zajęcia były płatne, niektóre za darmo. Szlifowaliśmy języki obce, próbowaliśmy opanować komputer, były też zajęcia ruchowe. W skrócie: program zarówno dla ducha jak i ciała - wspomina Orzechowski.
Bardzo miło lekcje z seniorami wspomina też Rafał Falkowski, który na UTW uczył obsługi komputera. - Było bardzo duże zainteresowanie. Miło było patrzeć, w jakim szybkim tempie starsze osoby "zaprzyjaźniały" się z klawiaturą i programami - wyjaśnia Falkowski.
Razem z Orzechowskim są zgodni: - UTW powinien zostać reaktywowany.
Szef Kaganka uzupełnia: - Takie jednostki działają przecież w o wiele mniejszych miastach.
Wygląda na to, że na utworzeniu uniwersytetu zależy również włodarzom miasta. W sprawę zaangażował się wiceprezydent Przemysław Ślusarski. Pomysł jest taki, aby UTW zaczął działać w ramach Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Na razie jednak nie było rozmów na ten temat z władzami uczelni.
- Wiceprezydent Przemysław Ślusarski był m.in. w tej sprawie umówiony na spotkanie z władzami UMK, jednak ze względu na wybory przeprowadzane na uczelni zostało ono przesunięte. Rozmowy jednak będą i zależy nam na tym, aby zakończyły się sukcesem - informuje Magda Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.
A co, jeśli nie zakończą się sukcesem? Miasto będzie szukało innego rozwiązania.
- Mamy plany związane z uruchomieniem UTW we współpracy z innym podmiotem - dodaje Magdalena Jaworska-Nizioł.
Czytaj e-wydanie »