https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tłum fanów na promocji książki "Zapach świeżych malin" nieszawskiej pisarki

(iga)
Po autografy autorki ustawiła się długa kolejka
Po autografy autorki ustawiła się długa kolejka Jadwiga Aleksandrowicz
Nieszawianka Krystyna Wasilkowska-Frelichowska zaprezentowała "Zapach świeżych malin“.

Na spotkanie z autorką przybył tłum. Egzemplarze książki napisanej przez byłą dyrektorkę nie istniejącego już nieszawskiego domu kultury, rozeszły się jak ciepłe bułeczki, bo Wydawnictwo Naukowe PWN wydało ją pięknie i już tylko to zachęcało do zakupu "opowieści ze smakiem“.

Przeczytaj także:Nieszawa. Kto okradł i zdemolował siedzibę MKS Jagiellonka?

Kto otworzył pierwsze karty, mógł od razu zakochać się w pięknym języku, fantastycznych fotografiach, świetnych opowieściach, pomysłowym przemycaniu przepisów kulinarnych w taki sposób, że czytającemu cieknie ślinka i ma wrażenie, że czuje zapach nie tylko świeżych malin i chleba.

Książkę już próbowano szufladkować jako literaturę faktu, książkę "do poduszki“, literaturę kobiecą, a nawet plasowano ją wśród poradników kulinarnych. -A to książka o miłości. Do miasta i jego ludzi - przekonywała autorka na spotkaniu w Muzeum Stanisława N akowskiego, przywołując osoby których opowieści stały się kanwą książki.

To nie ostatnie pisane słowo Krystyny Wasilkowskiej-Frelichowskiej. Zapowiedziała, że pracuje nad następną pozycją pod roboczym tytułem "Wysokie progi“. Ma to by

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska