https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Stryszku. Motocykliści jechali na Jasną Górę [nowe informacje]

mc
W tragedii w rejonie Przyłęk pod Bydgoszczą zginęło trzech motocyklistów. Jak doszło do wypadku? Śledztwo prowadzi prokuratura Bydgoszcz-Południe
W tragedii w rejonie Przyłęk pod Bydgoszczą zginęło trzech motocyklistów. Jak doszło do wypadku? Śledztwo prowadzi prokuratura Bydgoszcz-Południe Paweł Skraba
- Andrzeja i Kubę widziałem jeszcze w lusterku, jakieś czterysta metrów za mną - mówi Włodzimierz Wardęga, uczestnik IX Zlotu Motocyklowego na Jasnej Górze. - Chwilę później kolega zadzwonił do mnie. Powiedział, że nie żyją.

Tragiczny wypadek w Zielonce - zginęło 3 motocyklistów

Kierowca tego citroena może mówić o wielkim szczęściu. Wpadł do rowu próbując uminąć miejsce karambolu. Złamał rękę
Kierowca tego citroena może mówić o wielkim szczęściu. Wpadł do rowu próbując uminąć miejsce karambolu. Złamał rękę Andrzej Muszyński

Kierowca tego citroena może mówić o wielkim szczęściu. Wpadł do rowu próbując uminąć miejsce karambolu. Złamał rękę
(fot. Andrzej Muszyński)

Jeszcze w sobotę (14 kwietnia) ze szpitala został wypisany 42-letni kierowca citroena, którego samochód dachował w rowie przy drodze między podbydgoskim Stryszkiem a Przyłękami. - Mężczyzna ma złamaną rękę - mówi Piotr Duziak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

42-latek może mówić o szczęściu. Wpadł do rowu próbując uminąć miejsce karambolu.

Przypomnijmy, że tuż przed nim z hondą crv zderzyły się dwa motocykle - yamaha i tryumf. Motocykliści ponieśli śmierć na miejscu. Jeden z nich miał 55 lat, dwóch pozostałych, którzy jechali jednym motocyklem - 26 i 39 lat.

Tragedia pod Stryszkiem. Trzy osoby nie żyją [zdjęcia]

Jak ustaliliśmy, byli oni w drodze na IX Zlot Motocyklowy otwierający sezon na Jasnej Górze.

- Zdążyliśmy razem przejechać ze dwa kilometry - mówi Włodzimierz Wardęga, uczestnik zlotu. Mężczyzna znał osobiście tragicznie zmarłych motocyklistów. - Młodszy, 26 letni Kuba jechał na motorze ze swoim wujkiem. Brakuje słów. Jeszcze kilka minut przed wypadkiem razem żartowaliśmy, śmialiśmy się.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że winę za wypadek ponosi 60-letnia kobieta, która kierowała hondą. - Prawdopodobnie próbowała skręcić w lewo i nie ustąpiła drogi motocyklom - mówi Piotr Duziak.

Od wszyskich uczestników tego tragicznego wypadku zostały pobrane próbki krwi do badań. Dzięki temu będzie można ustalić, czy byli trzeźwi. - Nie mamy jeszcze wyników - dodaje Duziak.
Niestety, to nie jedyny śmiertelny wypadek, do którego doszło w weekend. Na drodze między Liszkowem a Wybranowem (powiat inowrocławski) auto uderzyło w przydrożne drzewo. Troje młodych ludzi (18, 21 i 25 lat) zginęło na miejscu. 21-letni pasażer w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Joanna
Ludzie!Nie uogólniajcie,ludzie są różni(ci na motocyklach też).Znałam jednego z tych którzy zginęli,fajny,grzeczny,spokojny mężczyzna.Zostawił żonę i dwójkę dzieci i to nie z własnego wyboru.TO BYŁ WYPADEK!Nikt nikogo nie chciał zabić!Motocykle tak jak samochody są po to by nimi jeździć.Swoją drogą nie widziałam jeszcze żeby motocykliści w grupie jechali jak szaleni.W pojedynkę owszem,próbują ile maszyna z siebie da.Uszanujcie rodziny zmarłych bo nikomu nie życzę żeby czytał takie durne komentarze i obelgi na temat swoich bliskich których już nigdy nie zobaczą.
J
Joanna
3 motocyklistów mniej na drodze ale niestety zaczął się sezon i będzie ich setka tak więc zrezygnujcie z motorów jeśli chcecie żyć czy oni chcą oszczędzać paliwo w motorze i mieć zero bezpieczeństwa na drodze no i oczywiście motocykliści sami proszą się o śmierć gdyż jeżdżą zbyt szybko chyba po grób
g
gosc
gdzie to wyczytales ze prokurator ktos walnal plote i kazdy pisze .. nie bede pisac dokladnie kto to ale jest to tylko pani inzynier ... znam wiec wiem
O
Oo
Jak nie prokurator to kto? Ksiadz?
z
znajomy
to zadna prokurator ... !! nie gadajcie jak nie wiecie
G
Gość
@maras kretynie, członkowie mojej rodziny wyposażeni są w coś, czego im zabrakło - rozum, co więcej - potrafią z niego korzystać
Fajni goście? Przez ich głupotę biedna dziewczyna będzie ciągana po sądach. Fajnie że motodawcy dbają o to, żeby w szpitalach nigdy nie brakowało części zamiennych, ale czy nie mogą utworzyć sobie jakiegoś miasteczka samobójców, gdzie mogliby zabijać się nawzajem, wjeżdżając w drzewa, samochody, manekiny itp.?
Alternatywą dla nich jest bilet w jedną stronę do Szwajcarii, ale żeby od razu przez własną głupotę robić problemy niewinnym ludziom?

To jest cytat z tego "zamkniętego tematu".Kto to pisze takie głupoty? Ej, ta "dziewczyna" ma 60 lat, ty umiesz czytać???
G
Gość
kolejny co czyta bez zrozumienia "jechali ze znajomymi Z KRAKOWA"

Dzięki, nawet nie chciało mi sie komentować tego bzdurnego, czytanego bez zrozumienia postu.
M
Marcin
czy ktoś wie kiedy będą pogrzeby...? trzeba pożegnać Kolegów. Marcin - Gdańsk
r
redu
Tylko co ma pogoda w okolicy Krakowa do tego wypadku? Tutaj pogoda była akurat świetna.

kolejny co czyta bez zrozumienia "jechali ze znajomymi Z KRAKOWA"
J
Joanna
Dzwoniłam do Promotora w Kołaczkowie...jesli wszyscy motocyklisci sa tacy "uprzejmi" to nie dziwię się wielu opiniom. Ale rodzinom współczuję.
d
do_przewidzenia
Wiadomo cos o sprawczyni? Ktos pisal ze to prokuratorka,ktos ze zona znanego doktora? Lba sprawie nie ukreca chyba?

Jeden temat w tej sprawie już został zamknięty.Ludzie dość często naruszają regulamin forum, ale moderatorzy to nie zawsze kontrolują. W tej sprawie akurat tak. W sobotę wszystko było oczywiste, kto jest winny tego tragicznego wypadku, dzisiaj mówi się, że wszystko jest prawdopodobne. Sprawczyni to znana osoba, to czyjaś sąsiadka, żona...
A
Ala
A gdzie opatrzność boża (celowo "z małej")?! I jako kobieta twierdzę, że kobiety nie powinny być kierowcami. Nie potrafią przewidywać. Coś wyjedzie, wyskoczy przed auto i kobieta głupieje. W tym wypadku morduje...
m
magda
Sprawczyni wypadku to prokurator jestem z okolic wypadku zginoł Andrzej J kominiarz , którego znałąm prawie 20 lat był takim wspaniałym człowiekiem jechał ze swoim bratankiem czy tam siostrzencem młodym chłopakiem również kominiarzem eh szkoda ich
o
oczytany
Jaki z tego wniosek? Siedzieć w domu i nie włóczyć się po Jasnych Górach.
w
wi
Jechali do Częstochowy a nie na Jasną Górę. Rozpoczęcie sezonu w tym roku w Gietrzwałdzie koło Olsztyna. W Częstochowie miasto zorganizowało popijawe dla motocyklistów.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska