- Byli zamaskowani. Mieli przy sobie kije bejsbolowe i inne niebezpieczne narzędzia. Zachowywali się jak bydło - mówi jedna z mieszkanek Łasina.
Dantejskie sceny rozegrały się w Łasinie w nocy z soboty na niedzielę. Burdę wznieciło kilkudziesięciu mężczyzn. Rozpoczęło się w restauracji Staropolska. - Połamali stoły i krzesła. Pobili klientów. Jesteśmy w trakcie zgrywania zapisu z monitoringu - mówią zarządzający lokalem.
Później "impreza" miała przenieść się na łasiński Rynek. Z relacji świadków wynika, że chuligani bili każdego, kto pojawił się na ich drodze.
Do grudziądzkiego szpitala trafiło dwóch młodych mężczyzn. Potwierdził to Andrzej Witkowski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Grudziądzu.
Opanować rozróbę próbowali policjanci. - Pracujemy nad sprawą - wyjaśnia Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka prasowa grudziądzkiej policji .