https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarna seria w toruńskich bankach? Dwa napady w jeden dzień

(awe)
Dwa napady w Toruniu jednego dnia - czy to początek serii?
Dwa napady w Toruniu jednego dnia - czy to początek serii? KMP Toruń
Najpierw na Rubinkowie, potem przy Szosie Chełmińskiej - schemat był ten sam. Napastnik zagroził kasjerkom, zabrał pieniądze i uciekł.

Zaczęło się w piątek w południe, przy ul. Jamonnta na toruńskim Rubinkowie. Tam bandyta sterroryzował udzielające popularnych "chwilówek" kasjerki i uciekł z kilkoma tysiącami zł w torbie.

Niecałe trzy godziny później sytuacja powtórzyła się w oddziale banku przy Szosie Chełmińskiej. Tym razem jednak przestępca nie wymachiwał bronią. - Podszedł do biurka i zagroził użyciem siły, przez co zmusił kasjerkę do otwarcia szuflady - mówi Wioletta Dąbrowska, rzecznik prasowa toruńskiej policji. - Następnie ukradł pieniądze i wyszedł z budynku.

Napad na Rubinkowie - policja szuka bandyty!

Choć między jednym a drugim napadem minęły niecałe trzy godziny, policjanci nie wiążą ich na razie w jedną sprawę. Powód? Rysopisy bandytów, jakie podali świadkowie, są różne.

Mężczyzna, który okradł punkt pożyczkowy na Rubinkowie ma ok. 35-40 lat. Jest muskularny i wysoki - ma ok. 180-190 cm wzrostu i charakterystyczną szparę między przednimi zębami.

Złodziej, który okradł bank przy Szosie Chełmińskiej jest niemal o połowę młodszy i trochę niższy - ma ok. 175 cm wzrostu. Jest szczupły, ma krótkie włosy i jasną cerę. Moment napadu zarejestrowały kamery monitoringu.

Toruńscy policjanci proszą świadków - i wszystkich, którzy rozpoznają napastnika po opisie lub zdjęciach - o kontakt pod nr tel.: 997.

Toruń - Wiadomości

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

./.
Te wszystkie napady to wyczyn hołoty z bydłoszczy, nacpanej bandy chamów.

Takiego cepa można spotkać tylko na wsi zwanej toruń.
>>>
Te wszystkie napady to wyczyn hołoty z bydłoszczy, nacpanej bandy chamów.

Toruńskie chamy nie znają jeszcze bankomatów. Trzeba ich przeszkolić w Wąchocku.
G
Gość
A ochroniarza to nie zatrudniają? A panie nie mają pod biurkiem przycisku alarmowego? Panie były dwie i potulnie oddały kasę? Powinny siedzieć za szklaną szybą a nie na widoku!
Przedmiot przypominający broń to z całą pewnością dziecinna zabawka,bo kto posiada prawdziwą? Mafiosi i dilerzy,ale oni nie robią skoków na filie bankowe żeby ukraść marne
4 czy 6 tysięcy!!!
W sumie-w tych napadach nigdy nikomu nic się nie stało (panie dostały dawkę adrenalinki i wspomnienia których nikt inny nie ma) a filie były ubezpieczone więc straty nie mają!!! Po co szukać takich drobnych przestępców jak są groźniejsi do znalezienia
p
postępuj realniej
Te wszystkie napady to wyczyn hołoty z bydłoszczy, nacpanej bandy chamów.

Zamiast produkować tutaj swoją głupotę lepiej posprzątałbyś te tony psiego łajna na głównych (gównianych) ulicach w swojej mieścine.Zrób kiedyś coś pożytecznego a jedynie gwałć studentki, wypisuj bzdury.
e
ewa
Kiedyś w Agencjach bankowych były oszklone lady, a teraz siedzią sobie panie za biurkiem z kasą w szufladzie.W każdej chwili mogą dostać kulkę lub innym narzędziem. Teraz to dla zwykłego łobuza łatwy zysk.
n
nek
To jak to jest ? kasjerka nie ma żadnego przycisku do wzywania pomocy,włączenia alarmu ? Bo jeśli tak to złodzieje powinni okraść wszystkie banki.
ż
żelazny
Te wszystkie napady to wyczyn hołoty z bydłoszczy, nacpanej bandy chamów.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska