Dawid Ignaczak - zwycięzca programu Got To Dance - Tylko Taniec
Tak zapowiadaliśmy jego występ
Włocławianin Dawid Ignaczak z powodzeniem wystąpił w półfinale programu "Tylko taniec", emitowanego na antenie Polsatu. Aby przejść do finału musiał nie tylko oczarować jury, ale też zdobyć zaufanie widzów, którzy wysyłali na niego SMS-y.
Apelowaliśmy do Czytelników "Gazety Pomorskiej" o to, aby te SMS-y wysyłali i udało się! - Denerwowałem się strasznie - wspomina Dawid. - Najgorzej było tuż przed wejściem na scenę. Założyłem słuchawki, słuchałem muzyki, starałem się nie myśleć, co za chwilę będzie. A potem po prostu nie wierzyłem, że to się stało, że ludzie tak we mnie uwierzyli. Chciałbym wszystkim, którzy przyczynili się do mojego sukcesu, bardzo podziękować. Za wsparcie, za doping, no i za głosy na mnie wysłane.
Jedyny od poppingu
W piątek kolejna próba przed Dawidem - wystąpi wśród najlepszych półfinalistów. Jako jedyny będzie solistą - pozostali to zespoły oraz formacje. Jako jedyny zatańczy popping z elementami hip-hopu.
- Wziąłem sobie do serca słowa pani Krystyny Mazurówny, która zwróciła uwagę, że ten układ, który wykonałem, był na jednej linii. Że nie miał początku, środka i finału.
Teraz będzie inaczej. Dawid przygotował na piątkowy wieczór, jak mówi, coś śmiesznego, coś dynamicznego. Dawid, przypomnijmy, jest samoukiem. Cały swój wolny czas poświęca poppingowi. Zanim w piątek stanie przed życiową szansą - a jest nią główna nagroda, czyli 100 tys. złotych- musi pokonać ... brak pieniędzy.
Kłopot tancerza
- Po prostu nie mam nawet na bilet do Warszawy - przyznaje włocławianin. - Ale jeśli ich nie zdobędę, to trudno, pojadę stopem, tak jak na precasting... - przyznaje zdesperowany chłopak. Ta wiadomość o kłopocie tancerza, który będzie reprezentował nasze miasto, poruszyła już kilka osób. SZCZEGÓŁY ZBIÓRKI PIENIĘDZY DLA DAWIDA TUTAJ
Dawid zebrał pieniądze (588 zł), w czwartek rano odebrał je w naszej redakcji i pojechał do Warszawy.
Czytaj e-wydanie »