- Chce przedstawić koncepcję kontynuacji robót na Psiej Górze w Swornegaciach - mówi wójt Zbigniew Szczepański. - A my szykujemy dla niego koszulkę z naszym turystycznym logo i napisem Swornegacie...
Czy wójt jeszcze wierzy w obietnice olimpijskiego mistrza, który miał rozsławiać w świecie gminę Chojnice i Swornegacie, ale na razie jest bardzo kiepskim ambasadorem?
Mateusz Kusznierewicz będzie szkolił żeglarzy w Swornychgaciach?
- Gdybym nie wierzył, to już dawno namawiałbym radnych do radykalnych kroków - mówi wójt. - Ale Mateusz Kusznierewicz doskonale wie, co się stanie, jeśli na poważnie nie weźmie się do budowy żeglarskiego ośrodka w Sworach.
Przypomnijmy, że żeglarz dostał ultimatum. Ma zakończyć budowę do 2014 r. Jeśli nic się nie będzie działo, od przyszłego roku urząd zacznie naliczać karne odsetki. Rozmowa dyscyplinująca odbyła się nie w cztery oczy, a przy udziale urzędników i gminnych samorządowców. Wójt Szczepański podkreśla, że ma świadków na to, że Kusznierewicz został ostrzeżony.
A miało być tak pięknie... Żeglarz obiecywał prężnie działającą w Swornegaciach Akademię Żeglarskiej Przygody, gdzie miał szkolić adeptów pływania. Na razie są to tylko marzenia...
Czytaj e-wydanie »