https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chory psychicznie mężczyzna terroryzuje mieszkańców bydgoskiego Śródmieścia

Piotr Wiśniewski/ archiwum
Myje się w kałuży. Biega nago po podwórku. Kradnie ze sklepów. A przede wszystkim sieje strach. Pan Grzegorz (imię zmienione) mieszka od pięciu lat w suterenie kamienicy przy ul. Gdańskiej w bydgoskim Śródmieściu. Ma 55 lat.

Sąsiedzi mają z nim problem. Mężczyzna jest chory psychicznie. - Leczy się w szpitalu psychiatrycznym w Świeciu - mówią. - Tyle, że zgodnie z przepisami może pozostawać w lecznicy maksymalnie siedem tygodni, po których wypuszczają go na dwa tygodnie.

Czatuje w bramie

I właśnie gdy jest na "przerwie" u siebie w domu w Bydgoszczy, daje się innym we znaki.

- Ten człowiek nas terroryzuje - opowiadają sąsiedzi. - Wygraża, że pozabija albo przynajmniej zgwałci. Biega goły po podwórku albo tak wylatuje na ulicę. Krzyczy w środku nocy. Czatuje w bramie i jak ktoś w nią skręca, to naskakuje.

Przeczytaj także:Biła i poniżała szwagra z zespołem Downa

Kradnie z pobliskich sklepów. Gdy sprzedawczynie udaremniają kradzież, to się mści. Jak? - Rzuca jajkiem albo kamieniem w witrynę, czasem ją skopie - mówi jedna z ekspedientek. - Szyba pęka, a on ucieka, śmiejąc się. Obiecuje, że wróci. I wraca.

Lokatorzy muszą się zamykać w domach, bo on wchodzi. W oficynie mieszka starsza kobieta. Porusza się na wózku inwalidzkim. Któregoś dnia zapomniała zamknąć na patent drzwi. Wszedł, rozsiadł się w fotelu i zaczął krzyczeć. Dobrze, że sąsiedzi usłyszeli i pospieszyli kobiecinie na ratunek.

Wiadomości z Bydgoszczy

Mieszkańcy bydgoskiej kamienicy boją się pranie wieszać na podwórku. - Jak widzi ciuchy na linkach, zdejmuje je i wrzuca do śmietnika albo niszczy, brudzi - żalą się sąsiadki.

Kałuża zamiast zlewu

Pan Grzegorz ma dziwne zwyczaje. - Czasem myje się w kałuży na podwórku. Nawet zęby. Załatwia się na trawniku, a potem to rozrzuca - opowiadają moi rozmówcy.

Dodają: - To schorowany człowiek, rozumiemy, ale nie możemy normalnie żyć, bo nam nie daje spokoju. I on też tak nie powinien żyć.

Uciążliwy lokator jest znany bydgoskiej policji. - Tylko w zeszłym roku interweniowaliśmy w jego sprawie siedem razy - mówi Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Od początku tego roku funkcjonariusze przyjeżdżali pod ten adres przynajmniej kilka razy.

Mama też schorowana

55-latek mieszka sam. Jego mama również mieszka w Bydgoszczy, ale jest schorowana, nie odwiedza syna. Siostra zjawia się u niego raz na parę tygodni. Chce, żeby brat trafił do ośrodka.

Bydgoszczanin znowu przebywa w Świeciu, więc nie mogłam z nim porozmawiać. Zaglądam przez okno jego mieszkania na parterze. Widać, że w środku jest bałagan, brudno.

- Pani widzi te wszystkie worki ze śmieciami pod kontenerem? To jego siostra była w zeszłym tygodniu i trochę mu ogarnęła w domu - wyjaśniają sąsiedzi.

Kawalerka, którą lokator zajmuje, należy do Administracji Domów Miejskich. Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM: - Problemy związane z tym panem są nam znane. Lokal rzeczywiście jest mocno zniszczony i mogłoby to stanowić powód do wypowiedzenia tytułu prawnego i eksmisji. Jednak to, że mamy potwierdzone informacje, iż najemca jest chory, powstrzymuje nas przed takim rozwiązaniem.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rozmowny
Ale najgorsze jest to, że nic z takim typem nie można zrobić, bo nawet jeśli policja będzie wzywana to przecież nie zamkną chorego człowieka za kraty? Szpitale psychiatryczne też są bezsilne, więc on dalej będzie terroryzował mieszkańców, ale ja bym się jemu nie dał. Ja bym to tak załatwił, że ten typ więcej by się do mnie nie zbliżył, ponieważ bałby się. Ja bym sobie nie pozwolił na takie zachowanie w stosunku do mnie, a to, że jest chory psychicznie? Nie ma to znaczenia. Współczuje tylko tym mieszkańcom...
e
esesman
Typowy tyfus
s
szary7
Tutaj też jest taki jeden który wszystkich zaczepia, wyzywa i w każdym widzi Franca. Człowiek poważnie chory psychicznie z którym admin sobie nie może poradzić lub nie chce tego zrobić.
G
Gość
Widać ile warte jest współczesne leczenie wariata, dawniej potrafili leczyc skuteczniej.Czego sie nie dotkniesz to wszystkon został;o spiep...e. taką Polske mamy .
j
jack778
pieprzone hieny, a może tak coś napiszecie o politykach bydgoskich zamiast o chorym człowieku
n
nie
To jest tak zwana dzicz bydgoska !!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska