Na piątkowej sesji Roman Grynda odebrał medal i akt nadania Honorowego Obywatelstwa Gminy Tuchola. - Dziękuję wszystkim za to wyróżnienie - mówił. - Bardzo wysoko cenię sobie ten tytuł.
Specjalna kapituła nie miała wątpliwości, że Romanowi Gryndzie należy się honorowe obywatelstwo za to, z jaką pasją prowadził Zespół Szkół Mechanicznych, a wcześniej, na początku lat 70., wywalczył tam budowę nowoczesnej szkoły.
- Dziękujemy za wspaniałą młodość w tej wspaniałej szkole - mówił Ireneusz Wojciechowski, dziś nauczyciel w tej szkole, kiedyś wychowanek Gryndy. - My, młodzi ludzie, nieraz z zaścianków, mieliśmy tam możliwość zdobywania wiedzy. Dzięki panu! Przecież szkołę chciano zlikwidować. Pan się temu przeciwstawił i wybudował nowe obiekty.
Regina Wrębel, dyrektorka Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych w Tucholi, wspominała, jak Grynda trzydzieści lat temu przyjmował ją do pracy.
- Darzył pan ludzi zaufaniem - kontrolowanym zaufaniem - mówiła. - W pana pracy to człowiek był zawsze na pierwszym miejscu. Najpierw widział pan człowieka, a później pracownika.
Wrębel wspominała, jak bała się poprosić dyrektora o wyjście z pracy do przedszkola. - Zamknął pan wtedy drzwi do gabinetu, kazał mi usiąść i powiedział - "Reginko, pamiętaj! Zawsze jesteś najpierw matką, a dopiero potem pracownikiem".
Czytaj e-wydanie »