Burza zaczęła się przed godz. 22. Ulewny deszcz i porywisty wiatr narobiły szkód. Dziś trwa ich usuwanie, ale w niektórych miejscach potrzeba na to kilka dni. Przewracające się drzewa z korzeniami uszkodziły nawierzchnię dróg w okolicach Iłowa i Jastrzębca w gminie Więcbork. Wichura zerwała linie energetyczne w okolicach Płocicza i Kamienia.
- W Więcborku przy ul. Kasztanowej strażacy wypompowywali wodę z zalanego budynku mieszkalnego - mówi Robert Sieg, rzecznik sępoleńskich strażaków. - Żywioł wywołał wiele zniszczeń i zagrożeń. W miejscowości Siedlisko za Sępólnem wichura zerwała pokrycie dachu na powierzchni ok. 100 m kwadratowych oraz uszkodziła konstrukcję dachu.
Natomiast w pobliżu Sośna przewracające się drzewo uszkodziło audi, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. - Usuwaliśmy powalone drzewa i stwarzające zagrożenie nadłamane zwisające konary w Sypniewie, Sępólnie, Niechorzu, Sośnie, Płociczu, Skarpie, Iłowie, Kamieniu, Małej Cerkwicy, Zamartem i Jastrzębcu - wymienia Sieg.
Wiele dróg było w nocy czasowo nieprzejezdnych, bo na odcinku kilkuset metrów leżało kilkanaście drzew, - dotyczyło to nie tylko tras lokanych, ale m.in. także drogi krajowej 25 w kierunku Bydgoszczy, która za Niechorzem była zablokowana przez godzinę. - Drogę od strony Mąkowarska pomagali udrożnić strażacy z Mąkowarska i Koronowa - dodaje Sieg.
Skutki zdarzenia usuwało kilkudziesięciu strażaków ochotników z Sępólna, Płocicza, Kamienia, Więcborka, Sypniewa oraz cztery zastępy ratownicze z Sępólna.
Czytaj e-wydanie »