
Tomasz Malinowski
... Ma, co jest już kilkudziesięcioletnią tradycją, podsumować mijającą kadencję i wytyczyć najważniejsze kierunki działalności. Jak przebiegły minione cztery lata? Do ocen uprawnieni będą wyłącznie delegaci. Problem w tym, że przysłuchuję się tym debatom od dawien dawna i zazwyczaj czuję się rozczarowany. Oceny są zwykle powierzchowne, a jeżeli ktoś z delegatów odważy się już na merytoryczną krytykę, ta sprawia wrażenie nijakiej; tak jakby nikt nie chciał nikogo urazić. Innym wyjaśnieniem tej wstrzemięźliwości w formułowaniu bardziej wyrazistych opinii jest, najprawdopodobniej, ludzki strach przed utratą dotychczasowych pozycji w istniejących strukturach związku.
Momentem kulminacyjnym dzisiejszego "walnego" będzie wybór nowych władz. Tylko, czy na pewno nowych? Kieruje mną przypuszczenie graniczące wręcz z pewnością, że tak się nie stanie. Pan prezesie, ma zapewne chęć ponownego kierowania regionalnymi strukturami (który to już rok?!) Jeżeli tak, to jakim ewentualnie prezesem będzie? Czy stanie zdecydowanie po stronie prawdziwych reformatorów (jeżeli tacy się w ogóle pojawią)? Czy uderzy w mocno zabetonowany system? Czy zechce dokonać zmiany pokoleniowej? Czy przeprowadzi profesjonalizację naszej piłki, przede wszystkim w aspekcie szkolenia, na poziomie K-P ZPN? Pytam, tak po ludzku: czy da pan radę teraz tego dokonać? Szczerze mówiąc, mam poważne wątpliwości. Pamiętam, jak potrafił pan skrytykować związek na zjeździe. A gdy po kilku miesiącach zaproszono go do zarządu, natychmiast zmienił pan zdanie.
Rad będę zatem usłyszeć odpowiedzi na powyższe pytania. Zresztą, tego przecież oczekują i kibice, i dziennikarze. Bezspornie wszyscy emocjonalnie zaangażowani w nasz futbol.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »