https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

We wtorek pogrzeb Wojtka z Bydgoszczy. Prokuratura zbada Szpital im. Jurasza

mc
Przyjaciele i znajomi Wojtka apelują o to, by zgłaszali się do nich, bądź na policję świadkowie, którzy widzieli, co stało się w sobotnią noc na ulicy Batorego w Bydgoszczy.
Przyjaciele i znajomi Wojtka apelują o to, by zgłaszali się do nich, bądź na policję świadkowie, którzy widzieli, co stało się w sobotnią noc na ulicy Batorego w Bydgoszczy.
We wtorek o godzinie 12.15 w kościele na bydgoskich Jarach rozpocznie się pogrzeb Wojtka. Rodzina nie życzy sobie jednak składania kondolencji. Bliscy zmarłego złożyli tez doniesienie do prokuratury w sprawie podejrzenia o błędy lekarskie w Szpitalu im. Jurasza.

Przypomnijmy, że mężczyzna zmarł w minioną środę w Szpitalu im. Jurasza w Bydgoszczy. Liczący 39 lat bydgoski biznesmen nie obudził się ze śpiączki po tym, gdy w nocy 19 sierpnia znaleziono go leżącego na Starym Mieście.

Śledczy potwierdzają, że w piątek bliscy Wojciecha Ciąrzyńskiego, złożyli do prokuratury wniosek w sprawie lekarzy, którzy przyjęli go na oddział ratunkowy. Zdaniem przyjaciół zmarłego mężczyzna powinien szybciej trafić na OIOM.

Przeczytaj także: Biegli po sekcji zwłok Wojciecha Ciąrzyńskiego: "Nie brał udziału w bójce"

- Wojtek spędził na oddziale ratunkowym prawie dziewięć godzin, zanim zorientowano się, że miał poważne urazy głowy - zaznacza Stefan Sadka, znajomy.

Śledztwo przejmie Prokuratura Bydgoszcz-Północ. - Szpital nie leży w obszarze naszej właściwości - wyjaśnia Włodzimierz Marszałkowski, z Prokuratury Bydgoszcz-Południe, wyjaśniającej okoliczności śmierci.

Ze wstępnych wyników piątkowej sekcji zwłok, wynika, że Wojtek doznał jednego poważnego urazu głowy. - Nie było śladów szarpaniny - mówi Marszałkowski. - Ale nie wykluczamy udziału osób trzecich.
Policja zabezpieczyła kawałek bruku ze skrzyżowania ulic Batorego i Długiej, gdzie mężczyzna stracił przytomność.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
precz z UMK z Bydgoszczy
W dniu 05.03.2018 o 10:26, tedy napisał:

Jaki szeFo rektor UMK w Toruniu A. T-retyn tacy pracownicy?

 

Końca toruńskiej okupacji szpitala nie widać?

t
tedy
W dniu 02.03.2018 o 16:56, polak napisał:

klinika wątroby to porażka deb***izm lekarz mówi nie wiem po chińsku smieje sie i jest de......y dno docent mówi co innego i robi nie wie chyba sam co dno

 

Jaki szeFo rektor UMK w Toruniu A. T-retyn tacy pracownicy?

p
polak

klinika wątroby to porażka deb***izm lekarz mówi nie wiem po chińsku smieje sie i jest de......y dno docent mówi co innego i robi nie wie chyba sam co dno

b
bartek
Ogólnie szpital ok onkologii dziecięca neurochirurgia ale oiom dziecięcy jawna porażka normalny debilizm i leczenie bez diagnozowania kołaczkowa dowodząca totalny debil i osoba nie mająca pojęcia o czym muwi i gdzie jest i wentylacja domowa z tego szpitala pacjent oddycha a oni przez 4 miesiące twierdzą że nie bo jak by leczyli to kasa mniejsza ogólnie oiom i wentylacja to hujnia z grzybnia i patatajnia
N
NIezgodna

SOR w Juraszu do 4 lat wcześniej funkcjonował dobrze, ale tylko dzięki ówczesnej szefowej, która dbała żeby pracował tam wykwalifikowany personel tworzący zespół. Aktualny szef do spółki z Oddziałową hołubią bałwochwalców i donosicieli. Na piedestał wyciągane są panie pielęgniarki i położne ( Bóg raczy wiedzieć po co zatrudniać w SOR położną, skoro nie ma tam położnictwa ni ginekologii), które biegają w butach na koturnach, popijają kawkę i chodzą donosić, a jak trzeba się zająć pacjentem to są śmiertelnie obrażone. Nie wspominając, że nie radzą sobie w przypadku zagrożenia zdrowia i życia. Ale jak mówi stare powiedzenie "jaki Pan, taki kram" czego można się spodziewać, skoro szefem jest internista, który nie ma zielonego pojęcia o medycynie ratunkowej.

 

m
marek m
W dniu 30.08.2012 o 09:26, bb napisał:

Jeżeli Jurasz jest najgorszy ze szpitali to dlaczego w skali roku ma 50% więcej przyjęć niż Biziel i 70% niż Wojsko???Każdy narzeka ale jak trzeba to ciągną TYLKO DO JURASZA!!!!

.

Nic dodać i nic z tego ująć
B
BOB
Osobiście przeżyłem zawał uratowali mnie kardiochirurdzy z Jurasza, ale diagnozę i rozpoznanie postawili w szpitalu MSW skąd karetką przetransportowano mnie i i w windzie już przygotowywano mnie do zabiegu ale to KARDIOCHIRURGIA - szczęście moje że nie trafiłem na izbę przyjęć Jurasza bo tam pacjent to wróg publiczny nr 1( punkty, dodatki NFZ-miejsca na człowieka brak, najgorszy oddział ratunkowy jaki nawet KAWKA by nie wymyślił, kompletne olewatorstwo, polecam zawiadamiać Prokuraturę.
B
BOB
Osobiście przeżyłem zawał uratowali mnie kardiochirurdzy z Jurasza, ale diagnozę i rozpoznanie postawili w szpitalu MSW skąd karetką przetransportowano mnie i i w windzie już przygotowywano mnie do zabiegu ale to KARDIOCHIRURGIA - szczęście moje że nie trafiłem na izbę przyjęć Jurasza bo tam pacjent to wróg publiczny nr 1( punkty, dodatki NFZ-miejsca na człowieka brak, najgorszy oddział ratunkowy jaki nawet KAWKA by nie wymyślił, kompletne olewatorstwo, polecam zawiadamiać Prokuraturę.
b
bb
Jeżeli Jurasz jest najgorszy ze szpitali to dlaczego w skali roku ma 50% więcej przyjęć niż Biziel i 70% niż Wojsko???Każdy narzeka ale jak trzeba to ciągną TYLKO DO JURASZA!!!!
g
gość
Moją mamę uratowali w Juraszu gdy trafiła po rozległym zawale serca, czekali na lądowisku helikoptera, biegiem na stół i od razu zrobili ratujący życie zabieg, więc chyba zależy jak się trafi. Ja jestem wdzięczna bo moja mama żyje dzięki tamtejszym lekarzom.
X
XYZ
Moj maz trafil po pozarze do tego szpitala i rowniez przebywal 9 godzin na izbie przyjec,mial ponad 7% tlenku wegla we krwi,a lakarz sie nim nie zainteresowal,przyszedl dopiero po 9 godzinach i kazal mu isc do domu.Gdy spytalam co z mezem,to powiedzial,ze to od papierosow,a nie od pozaru.Maz poszedl do przychodni rejonowej,tam zaslabl i karetka przetransportowala go do Biziela,gdzie lekarze natychmiast sie nim zajeli.Nawet nie pytali meza czy chce zostac,wszystkie dokumenty ja podpisywalam.Dzieki pobytowi w Bizielu zyje,a Jurasz to najgorsza wykanczalnia
w
wex
dokladnie tam tyle godzin czekac to norma, 9 godz to standard i wg nich wzglednie malo
jurasz to chyba najgorszy szpital
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska