Ponad 30 interwencji odnotowali dzisiejszej nocy kujawsko-pomorscy strażacy.
- W porównaniu z letnimi wichurami to nie dużo, ale jak na październik to interwencji było już sporo - mówi st. kpt. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP w Toruniu.
Dodaje też, że najgroźniejszy wypadek miał miejsce w miejscowości Huta w pow. rypińskim, gdzie wiatr zerwał dach i uszkodził szczyt budynku wielorodzinnego.
W Inowrocławiu natomiast wichura przewróciła kilka drzew, które uszkodziły dwa samochody.
Zdecydowana większość interwencji strażaków dotyczyła porządkowania terenów, na które pospadały oderwane gałęzie, albo przewrócone drzewa.
Na szczęście obyło się bez żadnych ofiar.
Czytaj e-wydanie »