Grudziądz: Sztewite Gang przed finałem

Grudziądzanie oglądali występ Sztewite Gang na telebimie.
- Nie mamy żadnego choreografa, dlatego wszystko co zaprezentowaliśmy, to nasz pomysł. Na głowie mieliśmy też stroje i muzykę, do której zatańczymy. Na szczęście, udało się! Efekt? Każdy może ocenić sam - mówił "Beeski".
Podczas półfinałowego odcinka "Got to Dance" urazu kolana nabawił się "Minigun". Przeszedł operacje, mimo że nie zatańczył, to dziś pojawił się na scenie podczas występu kolegów. -To jest twardziel. Wielkie brawa dla niego - mówił prowadzący po występie Sztewite Gang.

Grudziądzanie oglądali występ Sztewite Gang na telebimie.
Krystyna Mazurówna i Alan Andersz z jury oklaskiwali Sztewite Gang na stojąco. - To była najlepsza choreografia w tym programie - powiedział Andersz. - Jeszcze lepiej, niż się spodziewaliśmy. Świetna kompozycja i świetnie wykonanie - dodawała Mazurówna.
O losach zespołu decydowali jednak telewidzowie, którzy oddawali głosy za pośrednictwem sms. Niestety, ci nie nominowali Sztewite Gang do dogrywki.
Warto wspomnieć, że wielu grudziądzan oglądało finał polsatowskiego programu na telebimie, który usytuowany został na starówce.
Przypomnijmy, że w maju polsatowski program wygrał włocławianin Dawid Ignaczak (dziś pojawił się na scenie w roli gościa). W nagrodę dostał 100 tys. złotych. Więcej informacji w artykule Dawid Ignaczak - zwycięzcą programu Got To Dance Tylko Taniec
Z dziennikarskiego obowiązku dodamy, że do dogrywki dzisiejszego finału awansowali Jekaterina Romankova i Justac Kucinskas oraz chory na stwardnienie rozsiane Krzysztof Kozak. Zwyciężył solista.
Czytaj e-wydanie »