Młodzież odpowiadała na pytania z historii i wos oraz z języka polskiego. Uczniowie pisali więc dwa testy rozdzielone przerwą. Pytania przygotowała Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Gimnazjaliści wychodzili z sal w dobrych humorach. - Pytania opierały się przede wszystkim na czytaniu ze zrozumieniem. Wymagały logicznego myślenia, a nie konkretnej wiedzy - mówiły Lucyna Porożyńska, Aleksandra Kuniszek, Zuzanna Jaworska, Julia Bielewicz, Marta Głuszkowska i Wiktoria Gotowała z Bydgoskiego Gimnazjum Klasycznego przy I LO. - Nie odpowiadał nam jedynie temat rozprawki - "Dlaczego, Twoim zdaniem, współcześni twórcy w swoich dziełach chętnie odwołują się do tradycyjnych baśni, mitów, legend?". Był mało przystępny.
Egzamin "w sam raz"
Przed czasem wychodzili też gimnazjaliści z toruńskiej "jedenastki". - Egzamin był w sam raz: ani specjalnie trudny, ani szczególnie banalny - oceniają Joanna Monicka i Marta Zaparucha z IIIc. - Obawiałyśmy się, że test z historii będzie wymagał szczegółowej znajomości dat, a tymczasem zadania były przede wszystkim "na logikę".
Próbny egzamin gimnazjalny 2013 - odpowiedzi, pytania
Bo było za drogo
Do egzaminu z CKE wiele szkół nie przystąpiło z powodów finansowych. Szkoły na własny koszt muszą bowiem wydrukować i skserować zadania, przygotować płyty na egzamin z języka, a jest do dla nich zbyt duży wydatek.
W środę młodzież napisze testy z przedmiotów przyrodniczych, i matematyki. W czwartek - język angielski.