Wczoraj do południa burmistrz Golubia-Dobrzynia Roman Tasarz podjął decyzję o unieważnieniu przetargu na sprzedaż ok. 12-arowych działek przy ul. Leśnej. Apelował o to komitet protestacyjny, ale nie ów apel był najistotniejszy. Ważniejsze są dwa inne powody.
- Pojawiły się wątpliwości prawne wywołane uchwałą rady miasta - mówi Roman Tasarz.
Na jednej z ostatnich sesji rajcy zdecydowali, że burmistrz bez ich zgody nie może decydować o 50-tysięcznych transakcjach, a taka była cena wywoławcza działki. Przetarg ogłoszono jednak wcześniej, uchwała została opublikowana wczoraj, a uprawomocni się za dwa tygodnie. Zatem ewentualne akty notarialne podpisywano by już po tym terminie. Czy zatem sprzedaż jest legalna?
Drugi powód odwołania przetargu to "ważne względy społeczne". Co dokładnie kryje się za tym określeniem?
Czytaj też: Mieszkaniec o planach sprzedaży lasku przy ul. Leśnej w Golubiu-Dobrzyniu: - Skandal!
- Wczoraj dowiedziałem się, że trzy osoby wpłaciły wadium na wszystkie, albo też prawie wszystkie, działki (jedna osoba na pięć działek z sześciu - przyp. red.) - wyjaśnia burmistrz. - Nikt na sześciu działkach raczej mieszkać nie będzie, więc - jak domniemywam - za parę miesięcy, sprzeda je ponownie. Nie taki jest nasz cel. Chcieliśmy stworzyć naszym mieszkańcom warunki do budowy własnego domu. Tym bardziej, że już niemal nie mamy wolnych działek.
Przypomnijmy - na wyznaczonym terenie, poza tymi sześcioma działkami, jest jeszcze kilka innych, które mogły być zbyte w przyszłości. Tak zdecydowała w ubiegłym roku rada. Jednak teraz część radnych zmieniła zdanie, popierając komitet protestacyjny. Prawdopodobnie dalsza sprzedaż zostałaby zatem wstrzymana.
Burmistrz zastanawia się, czy nie powinien łączyć tych zdarzeń: - Jeśli tak się stanie, to znacznie wzrośnie wartość tych działek, które dziś miały pójść pod młotek. Nie chcę, aby padły na mnie oskarżenia, że pomogłem komuś się dorobić.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Roman Tasarz nadal jest za sprzedażą działek pod budowę domów przy ul. Leśnej. Nieruchomości zostaną wycenione jeszcze raz, a każda z nich będzie zbyta w osobnym przetargu. - Po to, aby osobom, które chcą je kupić, aby potem sprzedać, przynajmniej choć trochę utrudnić działania - argumentuje.
Czytaj e-wydanie »
