Wypadek TIR-a zablokował most w Grudziądzu
Po uderzeniu w konstrukcję mostu ciężarówka stanęła w poprzek jezdni.
Kabina jest doszczętnie zniszczona, ale kierowcy - na szczęście - nic poważnego się nie stało. Został jednak przewieziony do szpitala na badanie.
Przejazd mostem w obie strony był niemożliwy. Policja proponowała objazd przez Chełmno.
Na miejscu zdarzenia, od godz. 6.20 byli strażacy.
O godz. 10 udało się rozdzielić ciągnik od naczepy. Rozpoczęto ich odholowywanie z mostu. W tym celu ściągnięto ciężki wóz strażacki ze Świecia nad Wisłą.
- Po zakończeniu tej operacji rozpoczniemy oczyszczanie jezdni z rozlanych płynów eksploatacyjnych, m.in. oleju. Po tym będzie możliwe otwarcie mostu dla kierowców - mówił Piotr Kołtacki, rzecznik grudziądzkich strażaków. - Spodziewać się tego należy po godz. 11.
Jak mówili strażacy, ruch pociągów na moście odbywał się normalnie. Konstrukcję sprawdzili specjaliści z PKP. Na miejscu byli też drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nie zgłosili zastrzeżeń.
- Objazd przez Chełmno potrwa zapewne do południa - zapowiadał Tomasz Okoński, rzecznik prasowy GDDKiA w Bydgoszczy.
W południe strażacy zakończyli swoją akcję. Niedługo potem przywrócono przejazd mostem w obie strony.
Czytaj e-wydanie »