Jesteśmy zniesmaczeni i zbulwersowani decyzją rektora Ostoi-Zagórskiego - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Łukasz Szeląg, przewodniczący stowarzyszenia Młodzi Konserwatyści. - Jego postępowanie godzi w podstawowe wartości chrześcijańskie i przypomina nam haniebne praktyki ateizacji z czasów PRL. Dlatego zdecydowaliśmy się złożyć na jego ręce petycję.
Petycja Młodych Konserwatystów ,b>to kolejna reakcja na decyzję nowego rektora UKW o usunięciu z terenu uczelni krzyży. Przedtem głos w tej sprawie zabrali już politycy Prawa i Sprawiedliwości, a także Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej. Profesor Ostoja-Zagórski, który od września szefuje uczelni, zdania nie zmienił.
Czytaj też: Sprawa krzyży z uniwersytetu - rektora broni młodzieżówka SLD
- Dlatego teraz my, pełni wiary apelujemy do rektora o przywrócenie tego symbolu chrześcijaństwa. Bo tylko krowa nie zmienia poglądów - mówił Szeląg, w towarzystwie trzech kolegów z młodzieżówki. - Jestem studentem UKW i mnie osobiście dotyka decyzja rektora.
Młodzi politycy próbowali wczoraj spotkać się z Ostoją-Zagórskim. Nie udało im się, bo nie byli umówieni.
- Ale ja mogę przyjąć tę petycję - zadeklarował Piotr Kwiatkowski, rzecznik uczelni, który wyszedł do mężczyzn. - Przekażę ją rektorowi, ale żałuję, że nie wzięli panowie udziału w zaduszkach jazzowych, jakie uczelnia zorganizowała, może wtedy byłaby okazja do dyskusji na ten temat.
- Mamy dla rektora coś jeszcze. Skoro nie chce tutaj krzyży, to może zechce puste miejsca po nich wypełnić posążkami słowiańskiego bożka Światowida - zaproponował Szeląg, wręczając figurkę rzecznikowi.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »