Cech Rzemiosł Różnych z siedzibą w Szubinie skupia rzemieślników z terenu dawnego powiatu szubińskiego, czyli gmin Szubin, Łabiszyn, Barcin i Kcynia. Właśnie z tych miejscowości zjechali goście na uroczystość mianowania nowych czeladników.
Naukę zawodu zakończyło i egzamin przed komisją Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy zdało 53 młodych ludzi z Pałuk. Kilkunastu z nich odebrało świadectwa podczas uroczystości zorganizowanej przez cech w jednej z szubińskich restauracji.
Starszyzna cechu: Marian Szymański z Szubina, Jan Makowiecki z Szubina i Lucyna Przybysz z Łabiszyna życzyli młodzieży, by udało im się z powodzeniem rozpocząć i prowadzić działalność na własny rachunek. Bo - podkreślano - zdobycie tytułu czeladnika to pierwszy krok wszystkich pracodawców w dorosłe życie.
- Wasze umiejętności zdobyte podczas praktycznej nauki zawodu na pewno nie są tak doskonałe jakby chciał każdy z nas. Ale dalsza praca i doskonalenie w tym zakresie, powiązane z dalszą praktyką, uczynią z was wspaniałych pracodawców i rzemieślników, naszych następców - przekonywał starszy cechu Marian Szymański.
Podziękował przedstawicielom szkół w Szubinie, Łabiszynie i Kcyni, gdzie młodzież uczyła się wiedzy teoretycznej. Słowa uznania skierował też do mistrzów, którzy przekazali uczniom wiedzę praktyczną. Jeden z nich, Bogdan Deja z miejscowości Olek, mechanik pojazdowy, otrzymał z rąk starszego cechu srebrną odznakę za szkolenie uczniów.
Była też nominacja na mistrza. Dyplom mistrzowski wręczono Zbigniewowi Majorowi z Szubina, który jest też jednym z siedmiu nowych członkow cechu. - Rozwijamy się. Jest iskierka nadziei - podkreślano podczas uroczystego spotkania.
Tymczasem szubiński Cech Rzemiosł Różnych przygotowuje się do jubileuszu 60 -lecia. Jak poinformiował nas Jan Makowiecki - w planach jest m.in. wydanie jubileuszowej publikacji.
Czytaj e-wydanie »