Pakiet uchwał, regulujących gospodarkę śmieciową, był najważniejszym problemem, z jakim musieli zmierzyć się radni. Zgodnie z nowymi przepisami, od lipca obowiązek odbioru i utylizacji spada na samorządy. Każdy, wedle własnej oceny kosztów, ustala tzw. podatek śmieciowy. Projekt uchwały przewidywał stawkę wynoszącą 13 zł od osoby na miesiąc w przypadku posegregowanych śmieci i 26 zł dla tych, którzy będą wszystko wrzucać od jednego worka.
Przeczytaj także:Już wiadomo skąd pochodzą tony odpadów medycznych pod Wąbrzeźnem
Wydawało się, że propozycja burmistrza nie podlega dyskusji. Zwłaszcza w kontekście zapowiedzi, że w przypadku niższych kosztów aniżeli oszacowano, stawka zostanie obniżona, zaś niedoszacowanie nie będzie nieść żadnych konsekwencji finansowych dla mieszkańców. Różnicę pokryje gmina. Sęk w tym, że tak naprawdę nikt nie jest w stanie określić, co przyniesie przetarg?
Dość niespodziewanie pojawiły się kontrpropozycje do planów burmistrza. Co ciekawe, jedną z nich zgłosili radni jego ugrupowania, czyli OPS, proponując stawki na poziomie 12 i 24 zł, a także wprowadzenie zapisu, że rodziny wielodzietne nie będą płacić za czwarte i kolejne dzieci do 18 roku życia. Jeszcze dalej poszli klub Platformy Obywatelskiej i komisja rolnictwa RM, postulujący o obniżenie podatku do 10 zł za śmieci zbierane w sposób selektywny i 20 zł za odpady nieposegregowane. Rzecznikiem ich racji był Zbigniew Rydziel, który powoływał się przede wszystkim na stawki uchwalone w innych gminach powiatu świeckiego. Uwagi Rydziela wyraźnie zdenerwowały burmistrza. - Fachowcy robili analizę przez kilka tygodni, a komisja rolnictwa w kilka minut ustaliła, że wystarczy 10 zł - mówił Tadeusz Pogoda, pierwszy raz tak nerwowy od powrotu ze zwolnienia. - Radni w innych gminach, uchwalając 8 zł nie zadali sobie trudu, żeby sprawdzić, ile w przyszłym roku będzie kosztował tona odpadów na wysypisku z Sulnówku. Cena wzrośnie ze 160 zł do 220. Jeśli nie wzięli tego pod uwagę, gminy te różnicę będą zobowiązane pokryć z własnych pieniędzy.
Projekt radnych OPS, czyli 12 i 24 zł, przyjęto zdecydowaną większością głosów.