Pożar domu w Mąkowarsku
W płonącym domu w Mąkowarsku przebywała matka z czworgiem swoich dzieci. Kobiecie udało się wydostać z pożaru troje z nich. Nie zdążyła już jednak uratować najmłodszej pociechy.
Gdy strażacy wydostali je z płonącego domu, było już za późno. Chłopczyk zmarł mimo reanimacji. W czasie, gdy kobieta próbowała ratować czwórkę dzieci, troje najstarszych, wraz z 16-letnim synem było w szkole.
Dom spłonął doszczętnie.
Przeczytaj także:Rodzina Chudych z Wiewiórek straciła w pożarze dorobek życia. Pomóżmy im! [zdjęcia]
Trzyletnie dziecko było reanimowane, niestety nie udało się go uratować. Do szpitala zostało odwiezionych troje dzieci, najbardziej poszkodowany jest 14-letni chłopiec. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Poszkodowani najbliższą noc spędzą u swojej rodziny. Władze gminy Koronowo zamierzają przygotować dla pogorzelców mieszkanie komunalne.
Więcej, w środę, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"