Bywały lata, że w ramach świątecznej akcji PCK obdarowywano w Nakle i okolicznych miejscowościach ponad 200 rodzin. W tym plon przedświątecznych zbiórek był skromniejszy. Kryzys i tu dał o sobie znać.
- Przygotowaliśmy 133 paczki. Włożyliśmy do nich słodycze, a także mąkę, cukier, ryż, puszki rybne i mięsne, smalec - wylicza Bogumiła Jabłońska, szefowa PCK w Nakle. By zebrać produkty wolontariusze kwestowali przed kościołami św. Stanisława i św. Wawrzyńca w Nakle. Zbiórki prowadzone były także przed marketami Tesco, Netto i Lidl.
Ofiarność wykazali też niektórzy przedsiębiorcy. Ferma w Gorzeniu podarowała 360 jaj. Z pomocą pospieszyli miejscowi piekarze i cukiernicy przekazując dla potrzebujących chleb i ciasta. O to, by znalazły się one na stołach najbiedniejszych zadbali m.in. Karol i Roman Tydda, a także Angelika Maćkowska i Dariusz Grochola.
Aż 150 kg mąki trafi do potrzebujących rodzin z Młyna Malczewski w Nakle. Cukrownia Nakło w tym roku nie wsparła akcji, ale dyrektor cukrowni Czesław Muszyński prywatnie ufundował 70 kg cukru. Z kolei bydgoska firma FX Brokers Krystiana Jabłońskiego z Nakła przekazała 200 kg cukierków.
Paczki wydawano w tym tygodniu w siedzibie PCK przy ul. Dąbrowskiego. Zawieziono też podarki do Karnowa, Lubaszcza, Występu.
Czytaj e-wydanie »