https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stało się! Posterunek w Rojewie zamknięty na klucz

(dan)
W Rojewie ostał się tylko ten drogowskaz. Kiedyś wskazywał posterunek, dziś... komendę w Inowrocławiu?
W Rojewie ostał się tylko ten drogowskaz. Kiedyś wskazywał posterunek, dziś... komendę w Inowrocławiu? Dariusz Nawrocki
Od początku roku w Rojewie nie ma już posterunku. Bezpieczeństwa mieszkańców strzegą patrole policyjne przyjeżdżające z komendy w Inowrocławiu. W połowie roku podobny los czeka Dąbrowę Biskupią.

Drzwi posterunku w Rojewie są zamknięte na klucz. Ze ścian znikły tablice z napisem "Policja". O tym, że jeszcze kilka dni temu stacjonowali tu policjanci przypomina tylko pozostawiona w oknie ulotka: "Uważaj na kieszonkowców!"

- Widziałem, jak wywozili stąd meble - zdradza nam mieszkaniec Rojewa. Przekonuje, że brak posterunku go nie przeraża. - Policjanci na pewno o nas nie zapomną - śmieje się. Podobnego zdania jest kobieta, którą spotykamy w sklepie. - Panie, tu jest bezpiecznie - zapewnia. Nie wszyscy są jednak optymistami. - Brak policji na miejscu to zaproszenie skierowane do przestępców - wyznaje jeden z mieszkańców.

Przeczytaj również: Czy z powiatu inowrocławskiego znikną posterunki policji?
O likwidacji posterunku w Rojewie mówiło się od dawna, O tym, że ostatecznie przechodzi do historii, wójt Rafał Żurowski dowiedział się na grudniowej sesji z ust żegnającego się z radnymi kierownika jednostki Pawła Olszaka. Komendant Wiesław Dzierbicki na sesję nie przybył, choć - jak twierdzi wójt - był zaproszony.

- Kilka miesięcy temu komendant spotkał się z nami. Mówił o zamiarach przeprowadzenie restrukturyzacji oraz o tym, jak wyobraża sobie funkcjonowanie policji po likwidacji posterunku w Rojewie. Mnie przedstawione przez niego założenia przekonały - wyznaje wójt. Usłyszał, że w punkcie wyznaczonym przez gminę dyżurować będzie dzielnicowy. Ponadto patrol prewencji stacjonować będzie na terenie gminy przez minimum 20 dni po 8 godzin dziennie.

- Mam zapewnienie, że wszyscy policjanci zostaną zatrudnieni na stanowiskach nie gorszych niż mieli tutaj. Nie zostaną zwolnieni, a bezpieczeństwo się nie pogorszy. Ufam, że tak będzie - mówi Rafał Żurowski. Dodaje, że bezpieczeństwo w gminie poprawić ma również system monitoringu. Kamera jest już w Ściborzu. Kolejne sukcesywnie pojawiać się będą w innych miejscowościach. Komenda policji ma w przyszłości z nich korzystać.

Zobacz też: Policja likwiduje komisariaty. Przestępcy zacierają ręce

To jednak nie koniec zmian w powiecie inowrocławskim. W połowie roku zamknięty zostanie również posterunek w Dąbrowie Biskupiej. - Obawiamy się tych zmian. Wcześniejsze restrukturyzacje w policji nie poprawiły bezpieczeństwa w naszej gminie. Jestem przekonany, że likwidacje posterunków to decyzje odgórne. Wszędzie szuka się oszczędności - przekonuje Roman Wieczorek, wójt Dąbrowy Biskupiej.

Wczoraj nie udało nam się skontaktować z komendantem Dzierbickim. - Likwidacja posterunków nie wiąże się z zabraniem policjantów z terenu gminy. Być może siedziba jakiegoś posterunku zniknie, ale nie policja - przekonywał nas pół roku temu. Tłumaczył również, że na posterunku służbę pełni czterech policjantów i ich kierownik, a jednostki te i tak wspierane są przez kolegów z komendy powiatowej.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Wiadomości z Inowrocławia

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Wójt jak zwykle uwierzył w zapewnienia, ale gmina znów wyszła jak Zabłocki. Dziecięca naiwność znów drogo będzie kosztowała
p
pat
ale gdzie
W
WACHMISTRZ
To się chłopaki najezdzą,tylko czy na paliwko im starczy, ja by proponował jak braknie na zupę to po mandaciku i na CPN
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska