Dlaczego słupy miały być malowane? Bo urzędnicy zapłacili za 65 słupów z farbą (ich montaż przewidywał projekt), a odebrali "gołe". Co ujawniła "Pomorska".
Co dalej? - Zajmiemy tzw. gwarancję należytego wykonania umowy i z niej sfinansujemy malowanie masztów - zapewnia Jarosław Murgała, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.
Do końca stycznia wszystko ma zostać dopięte od strony formalnej. Później drogowcy zaczną szukać firmy, która wykona prace. Jeśli ich koszt przekroczy kwotę 14 tysięcy euro, to - zgodnie z prawem - konieczne będzie ogłoszenie przetargu.
W innym wypadku wystarczy, że urzędnicy zapytają firmy o cenę i wybiorą tę najtańszą.- Wszystkich słupów na raz nie da się zdemontować, bo na ulicy zapanowałyby egipskie ciemności - dodaje Jarosław Murgała.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje