Na razie nie wiadomo, gdzie i w jaki sposób zaraziła się pacjentka. Jak informuje Arkadiusz Kuziemski, epidemiolog, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy, dochodzenie epidemiologiczne jest w toku.
Stan pacjentki jest ciężki. Ale wynika on nie tylko z zakażenia wirusem AH1N1. Kobieta trafiła bowiem na oddział gastroenterologii i chorób wewnętrznych bydgoskiego szpitala z powodu innej choroby przewlekłej. Jednak z uwagi na towarzyszące jej objawy grypy, pacjentka od początku była izolowana.
Jak informuje Kamila Wiecińska, rzeczniczka prasowa lecznicy, w związku z zaistniałą sytuacją, dyrekcja "Biziela" wprowadziła całkowity zakaz odwiedzin na oddziale gastroenterologii. Wstrzymano tam również przyjęcia nowych pacjentów. W pozostałej części szpitala obowiązują obostrzenia w zakresie odwiedzin. Do pacjenta może przyjść tylko jedna osoba.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »