https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz nie chce rotacji w związku z Toruniem

WG
Prezydent Torunia Michał Zaleski
Prezydent Torunia Michał Zaleski Lech Kamiński
Związek komunalny powinien być zarządzany na zmianę przez prezydentów Bydgoszczy i Torunia - proponuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Toruń jest "za". - To nie jest rozwiązanie korzystne dla Bydgoszczy - uważa prezydent Rafał Bruski.

Przypomnijmy: w ubiegłym roku uwagi do tzw. zielonej księgi obszarów metropolitalnych złożyły samorządy i organizacje. Powstała biała księga jako wypadkowa tych opinii. Idzie krok dalej, zawiera założenia do zmian przepisów, które usprawnią funkcjonowanie aglomeracji miejskich. Ministerstwo zdecydowało, że związki międzygminne powinny powstawać w ramach oddolnej inicjatywy. - Zarządzanie miastami ma usprawnić pakiet rozwiązań ułatwiających współpracę między samorządami - mówi Magdalena Młochowska, wiceminister resortu administracji i cyfryzacji. - Chodzi np. o możliwość zakładania związków gminno-powiatowych.

Czytaj także: Związek Bydgoszczy i Torunia. Małżeństwo z rozsądku

Po co te konsultacje?

Krytycznie do założeń zawartych w białej księdze odnosi się stowarzyszenie Metropolia Bydgoska. Organizacja złożyła wiele uwag w konsultacjach. Większość nie weszła do dokumentu. - Uwzględniono, że wszelkie związki funkcjonalne nie powinny być narzucane odgórnie, a jedynie tworzone oddolnie - mówi Piotr Cyprys, prezes stowarzyszenia. - I tyle pozostało z naszych najważniejszych postulatów, chociaż wiemy, że to bydgoszczanie wysłali najwięcej uwag w ramach konsultacji; jednak ich nie uwzględniono.

Resort wspólnie z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego zamierza wprowadzić narzędzie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Mają z niego korzystać związki. W planach jest powołanie ich na obszarach funkcjonalnych 18 miast wojewódzkich. W przypadku Bydgoszczy i Torunia oraz Gorzowa Wielkopolskiego i Zielonej Góry - utworzą je pary miast. W skład związku ZIT mogą wejść samorządy gminne, powiatowe i wojewódzkie. Będą m.in. administrować wspólną infrastrukturą, przygotują strategię rozwoju i program inwestycyjny.

Zachętą do tego mają być dodatkowe europejskie pieniądze na ZIT z regionalnych programów operacyjnych. Bydgoszcz i Toruń mogą sięgnąć po ok. 60 mln euro w latach 2014-2020 na projekty.

Jak ma wyglądać podział władzy? W przypadku Bydgoszcz i Torunia oraz Gorzowa Wielkopolskiego i Zielonej Góry przewodnictwo w związku ZIT ma być pełnione rotacyjnie, np. co osiem miesięcy. Taki model funkcjonuje już w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Przewodniczą jej na zmianę przedstawiciele rządu i samorządu. Tak samo ma to wyglądać w Miejskich Komisjach Wspólnych, które mają zostać powołane w każdym regionie. Usprawnią komunikację między samorządem a rządem. Rotacyjnie będą im przewodniczyć wojewoda i prezydent największego miasta w regionie, a w przypadku Kujawsko-Pomorskiego - rotacyjnie prezydenci Bydgoszczy oraz Torunia.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

- Rotacyjność tzw. ZIT-ów wynikała już z dokumentów przygotowanych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i wtedy była przedstawiana - zwraca uwagę Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy. - Nie jest to jednak rozwiązanie korzystne dla Bydgoszczy. Potencjał dwóch miast zasadniczo się przecież różni. Postawiono znak równości pomiędzy Gorzowem Wielkopolskim i Zielona Górą. O ile są to miasta zbliżone pod względem liczby mieszkańców (124,5 tys. i 119,2 tys.), o tyle ten znak nie powinien stanąć pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. Na pewno zwrócimy na to uwagę w fazie zapowiadanych konsultacji, bo to dopiero projekt założeń do ustawy.

Według Michała Zaleskiego, prezydenta Torunia, wszelkie działania mające sprzyjać rozwojowi i współpracy obszarów funkcjonalnych są zasadne. Zwłaszcza że projekt przewiduje dodatkową pulę pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego dla tych województw, które są przygotowane do realizacji zintegrowanych inwestycji terytorialnych.

Rotacyjność - tak czy nie?

Podobnego zdania jest Tomasz Lenz, poseł PO: - Rotacyj- ność w zarządzaniu związkiem ZIT to najlepsze rozwiązanie, które wzbudzi najmniej napięć wśród bydgoszczan i torunian. Tylko taki model gwarantuje efektywną współpracę miast.

- Rotacyjność to jakiś absurd i zakłamanie rzeczywistości! - uważa Cyprys. - Taki model jest najbardziej konfliktowy, jeszcze bardziej podzieli to województwo i oddali od siebie ideę spójności. Dlaczego nie wprowadzono takiej zasady dla Gdańska, Gdyni i Sopotu, podobnie jak dla Katowic, Sosnowca i Gliwic?! To hipokryzja. Próba odgórnego, politycznego narzucania uczestnictwa Bydgoszczy i Torunia w tym samym związku ZIT stoi w jawnej sprzeczności z oddolnym budowaniem takich związków. Bydgoszcz i Toruń to nie są miasta równorzędne jak Gorzów i Zielona Góra. Powinno być jedno przewodnictwo i to miasta tworzącego największy obszar funkcjonalny. Podobnie jak jedno zarządzanie.

Metropolia Bydgoska weźmie udział w konsultacjach. Jeśli jej głos nie zostanie uwzględniony, złoży skargę do "odpowiednich organów Unii". Cyprys: - Czas skończyć z fikcją ministerialnych konsultacji.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
stop średniowiieczu
Torunczycy traktują nas Bydgoszczan jak durniów. Mają pewne podstawy , skoro godzimy się na marszałka z Tohrna i na siedzibę tegoż w tym miasteczku. Przypominam,że toruń nie dotrzymał umów z okresu tworzenia województwa kujawsko -pomorskiego : komenda wojewódzka PSP musi wrócić do Bydgoszczy , podobnie, jak Wojewódzki Urząd Pracy i kilka innych zawłaszczonych podstępem instytucji. Z obserwacji wiem,że wszelkie układy z toruniem prowadzą do "wyślizgania" Bydgoszczy. Zatem,żadnych układów, żadnej "wspólnej" metropolii ,żadnej współpracy! Oba miasta zawsze będą dla siębie konkurencją . Powiatowy , 190 tysięczny toruń,za wszelką ceną chce stać się równorządnym partnerem dla Bydgoszczy. Mam nadzieję,że nigdy nie będzie.
Bydgoszczanie nie potrzebują i jak mi wiadomo, w znacznej liczbie, nie chcą współpracy z toruniem.
Zatem czas aby Bydgoszczanie i tutejsi politycy ( w tym synek dyrektora pewnego banku i senatorzyna-taksówkarzyna) przestali sabotować nasze miasto. Bydgoszcz, winna być jedyną stolicą naszego województwa - po zejściu ob. , który urządził nam ten dziwny układ administracyjny , sprawa pewnie będzie łatwiejsza do załatwienia.

Fakt M. Kuleszy nie u już wśród nas ,niech jego dzieło tez zniknie z tej udręczonej ziemi, rządzonej wiecznie przez krzyżackie plemię.
s
stop średniowiieczu
Torunczycy traktują nas Bydgoszczan jak durniów. Mają pewne podstawy , skoro godzimy się na marszałka z Tohrna i na siedzibę tegoż w tym miasteczku. Przypominam,że toruń nie dotrzymał umów z okresu tworzenia województwa kujawsko -pomorskiego : komenda wojewódzka PSP musi wrócić do Bydgoszczy , podobnie, jak Wojewódzki Urząd Pracy i kilka innych zawłaszczonych podstępem instytucji. Z obserwacji wiem,że wszelkie układy z toruniem prowadzą do "wyślizgania" Bydgoszczy. Zatem,żadnych układów, żadnej "wspólnej" metropolii ,żadnej współpracy! Oba miasta zawsze będą dla siębie konkurencją . Powiatowy , 190 tysięczny toruń,za wszelką ceną chce stać się równorządnym partnerem dla Bydgoszczy. Mam nadzieję,że nigdy nie będzie.
Bydgoszczanie nie potrzebują i jak mi wiadomo, w znacznej liczbie, nie chcą współpracy z toruniem.
Zatem czas aby Bydgoszczanie i tutejsi politycy ( w tym synek dyrektora pewnego banku i senatorzyna-taksówkarzyna) przestali sabotować nasze miasto. Bydgoszcz, winna być jedyną stolicą naszego województwa - po zejściu ob. , który urządził nam ten dziwny układ administracyjny , sprawa pewnie będzie łatwiejsza do załatwienia.

Fakt M. Kuleszy nie u już wśród nas ,niech jego dzieło tez zniknie z tej udręczonej ziemi, rządzonej wiecznie przez krzyżackie plemię.
m
marszałek Rokossowski
musi wrócić do Bydgoszczy

Musi to na Rusi tyfusie Zostało wam już tylko żałosne myślenie życzeniowe i wycie jak psy do księżyca. Z takim podejściem jak wasze tzn. "nam się należy" nigdy marszałkiem nie zostanie nikt z Bydgoszczy a tym samym Bydgoszcz w końcu trafi tam gdzie jej miejsce - w cień Torunia.
P
Piotr
Torunczycy traktują nas Bydgoszczan jak durniów. Mają pewne podstawy , skoro godzimy się na marszałka z Tohrna i na siedzibę tegoż w tym miasteczku. Przypominam,że toruń nie dotrzymał umów z okresu tworzenia województwa kujawsko -pomorskiego : komenda wojewódzka PSP musi wrócić do Bydgoszczy , podobnie, jak Wojewódzki Urząd Pracy i kilka innych zawłaszczonych podstępem instytucji. Z obserwacji wiem,że wszelkie układy z toruniem prowadzą do "wyślizgania" Bydgoszczy. Zatem,żadnych układów, żadnej "wspólnej" metropolii ,żadnej współpracy! Oba miasta zawsze będą dla siębie konkurencją . Powiatowy , 190 tysięczny toruń,za wszelką ceną chce stać się równorządnym partnerem dla Bydgoszczy. Mam nadzieję,że nigdy nie będzie.
Bydgoszczanie nie potrzebują i jak mi wiadomo, w znacznej liczbie, nie chcą współpracy z toruniem.
Zatem czas aby Bydgoszczanie i tutejsi politycy ( w tym synek dyrektora pewnego banku i senatorzyna-taksówkarzyna) przestali sabotować nasze miasto. Bydgoszcz, winna być jedyną stolicą naszego województwa - po zejściu ob. , który urządził nam ten dziwny układ administracyjny , sprawa pewnie będzie łatwiejsza do załatwienia.
r
rozwalić ten DUPO-l
Jeśli ma być rotacyjne zarządzanie tzw. obszarem metropolitalnym to ja proponuję rotacyjną obsada stanowiska marszałka województwa. Teraz przez najbliższe (przynajmniej) 3 kadencje ktoś z Bydzi, Włocławka ...., ale nie z Torunia.

Przecież to nie jst żadna łaska,ze marszałkiem będzie ktosś z Bydgoszczy ,Włocławka czy Grudziądza czy innego miasta regionu.

Poczytaj sobie kto jest marszałkiem w Gdańsku, Poznaniu. Nie żaden mieszkaniec tych miast ,lecz inni.

Jedynie w tym DUPO-lskim regionie panują takie krzyżackie standardy.
r
rozwalić ten DUPO-l
Jeśli ma być rotacyjne zarządzanie tzw. obszarem metropolitalnym to ja proponuję rotacyjną obsada stanowiska marszałka województwa. Teraz przez najbliższe (przynajmniej) 3 kadencje ktoś z Bydzi, Włocławka ...., ale nie z Torunia.

Przecież to nie jst żadna łaska,ze marszałkiem będzie ktosś z Bydgoszczy ,Włocławka czy Grudziądza czy innego miasta regionu.

Poczytaj sobie kto jest marszałkiem w Gdańsku, Poznaniu. Nie żaden mieszkaniec tych miast ,lecz inni.

Jedynie w tym DUPO-lskim regionie panują takie krzyżackie standardy.
s
sam
panie cyprys !! Gdynia i Sosnowiec , to nie miasta wojewodzkie , a Torun takim miastem jest
Oczywiscie swiadomosc bydgoska to wypiera , ale rzeczywistosc jest inna ...
Jeszcze raz panie cyprys !!! Torun jest miastem wojewodzkim , czy sie to panu podoba , czy nie ....amen:)
Amen to sobie powiedz za niebieskim plotem u tego co MAryja.
s
sam
panie cyprys !! Gdynia i Sosnowiec , to nie miasta wojewodzkie , a Torun takim miastem jest
Oczywiscie swiadomosc bydgoska to wypiera , ale rzeczywistosc jest inna ...
Jeszcze raz panie cyprys !!! Torun jest miastem wojewodzkim , czy sie to panu podoba , czy nie ....amen:)
Amen to sobie powiedz za niebieskim plotem u tego co MAryja.
s
sam
panie cyprys !! Gdynia i Sosnowiec , to nie miasta wojewodzkie , a Torun takim miastem jest
Oczywiscie swiadomosc bydgoska to wypiera , ale rzeczywistosc jest inna ...
Jeszcze raz panie cyprys !!! Torun jest miastem wojewodzkim , czy sie to panu podoba , czy nie ....amen:)
Amen to sobie powiedz za niebieskim plotem u tego co MAryja.
k
konjo
Jeśli ma być rotacyjne zarządzanie tzw. obszarem metropolitalnym to ja proponuję rotacyjną obsada stanowiska marszałka województwa. Teraz przez najbliższe (przynajmniej) 3 kadencje ktoś z Bydzi, Włocławka ...., ale nie z Torunia.
d
do małego co chce rządzić
Nie strasz, nie strasz bo sie sie zesrea...sz )) gamonie jesteście i tyle ;-)

A to już wiemy od łysego tow. prezydenta, łysego króla gęsi od histEryka Lenza i innych. Dlaczego jednak pomimo tego chcecie z nami metropolii?

Sami nic nie potraficie zrobić, wielkie filozofy, matematyki , pracusie ,YteLyGenci ,szczęśliwi ludzie?

Nic tylko pasożytować na pracy innych i tak już od założenia tego krzyżackiego miasteczka.

Idźcie swoją drogą ,najlepiej wskazaną przez J. Wyrowińskiego, M. Wojtczaka i tą od latania dwoma samolotami na pielgrzymki ,w jednym ona ,w drugim jej klęcznik -Alicją Grześkowiak ...na kolanach do Gdańska.

Tam czekają na wasze rządy, niepodzielne od 15 lat, może nawet bez rotacji prezydentów.
d
do małego co chce rządzić
Nie strasz, nie strasz bo sie sie zesrea...sz )) gamonie jesteście i tyle ;-)

A to już wiemy od łysego tow. prezydenta, łysego króla gęsi od histEryka Lenza i innych. Dlaczego jednak pomimo tego chcecie z nami metropolii?

Sami nic nie potraficie zrobić, wielkie filozofy, matematyki , pracusie ,YteLyGenci ,szczęśliwi ludzie?

Nic tylko pasożytować na pracy innych i tak już od założenia tego krzyżackiego miasteczka.

Idźcie swoją drogą ,najlepiej wskazaną przez J. Wyrowińskiego, M. Wojtczaka i tą od latania dwoma samolotami na pielgrzymki ,w jednym ona ,w drugim jej klęcznik -Alicją Grześkowiak ...na kolanach do Gdańska.

Tam czekają na wasze rządy, niepodzielne od 15 lat, może nawet bez rotacji prezydentów.
b
bliski
Popieram w całej rozciągłości "Mietropolię Bydgoską".Trzeba skończyć z fikcją i pazernościę Torunia. To jest kumoterstwo,nie dajmy się zepchnąc do miasta malutkiego. Bo za kilka lat bedziemy żałować . tak jest z byłą " Akademią Medyczną", sprzedaliśmy Toruniowi i w ytm przepadku to Toruń rozdzoela karty. Utwurzmy na bazie byłej " AM" Uniwersytet Medyczny" Tak było z Sądem Apejacyjnym i Toruń chciał. więc nie bójmy się walczyć o swoje, bo potomnie Nam nie wybaczą. Proszę zobaczyć jaka jedność jest w Toruniu,a w Bydgoszczy nie moga się zjednoczyć walcząc o swoje jak np p Olszewski kłamał w zywe oczy że powstanie S5 takich polityków żegnamy.I jeszcze jedno Bydgiszcz jest miastewm wojewódzkim to dlaczego nie ma wszystkich instytucji Państwowych?przenieśmy te instytucje do Bydgoszczy

Nie strasz, nie strasz bo sie sie zesrea...sz )) gamonie jesteście i tyle ;-)
I
Irek
Popieram w całej rozciągłości "Mietropolię Bydgoską".Trzeba skończyć z fikcją i pazernościę Torunia. To jest kumoterstwo,nie dajmy się zepchnąc do miasta malutkiego. Bo za kilka lat bedziemy żałować . tak jest z byłą " Akademią Medyczną", sprzedaliśmy Toruniowi i w ytm przepadku to Toruń rozdzoela karty. Utwurzmy na bazie byłej " AM" Uniwersytet Medyczny" Tak było z Sądem Apejacyjnym i Toruń chciał. więc nie bójmy się walczyć o swoje, bo potomnie Nam nie wybaczą. Proszę zobaczyć jaka jedność jest w Toruniu,a w Bydgoszczy nie moga się zjednoczyć walcząc o swoje jak np p Olszewski kłamał w zywe oczy że powstanie S5 takich polityków żegnamy.I jeszcze jedno Bydgiszcz jest miastewm wojewódzkim to dlaczego nie ma wszystkich instytucji Państwowych?przenieśmy te instytucje do Bydgoszczy
15 lat rządów toruńskich
Bydgoszcz stworzyła Bydgoski Obszar Funkcjonalny i nie potrzebuje Torunia. Dlaczego Toruń na siłę próbuje przyłączyć się do Bydgoszczy, a nie stworzy osobnego obszaru funkcjonalnego? 60 mln euro podzieli się według parytetu ludnościowego i będzie spokój. Dlaczego torunianie pokazując swoja "wysoką kulturę" obrażają mieszkańców Bydgoszczy?

Na to pytanie w tym "uniwersyteckim" mieście A, z wyjątkowym prezydentem "demokratą" zamykającym usta organizacjom nie zgadzającym się z jego zdaniem, marszałkiem który zabrał z lotniska w Bydgoszczy 25 mln euro na renowację ruder w mieście A ,które jego zdaniem miały napędzić gospodarkę regionu a jak napędziły to widzimy-największe bezrobocie, najniższe pensje ,najgorsze drogi ,z pseudo-przewodniczącym PO Lenzem (wreszcie mgr historii po ok.20 latach od rozpoczęcia studiów) ,którego pole widzenia ogranicza się do Torunia i powiatu ,czyli jego okręgu wyborczego, nie otrzymasz odpowiedzi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska