30-letni teraz Łukasz K. we wrześniu stanął w obronie koleżanki, którą zaczepiło kilku kibiców. Został dotkliwie pobity, m.in. drewnianym drągiem.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", po pobiciu na ul. Andersa, 30-letni torunianin Łukasz K. przez kilka dni leżał w szpitalu w śpiączce; była obawa, że nie przeżyje. Teraz mężczyzna ma niedowład prawej strony twarzy, uszkodzone kości czaszki, nie widzi na prawe oko i nie słyszy na prawe ucho.
Udało się ustalić tożsamość trzech spośród sześciu lub siedmiu sprawców.
Czytaj także: Pobili 29-letniego mieszkańca Torunia. Dziś staną przed prokuratorem
Nieletni Patryk K. trafił do poprawczaka. 20-letni Paweł B. dostał rok i 10 miesięcy więzienia, będzie też musiał zapłacić 6 tys. zł zadośćuczynienia Łukaszowi K. 21-letni Damian K. skazano na rok i 3 miesiące oraz 4 tys. zł rekompensaty dla 30-latka. Oba wyroki zostały zawieszone na 5 lat. Mężczyźni w ciągu miesiąca muszą pisemnie przeprosić swoją ofiarę.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »