W obronie karetki pogotowia stacjonującej w Mąkowarsku dwa razy blokowali drogi w swej wsi. Byli u ministra i u wojewody. Nic to nie zmieniło.
Przeczytaj także:Protest w Mąkowarsku. Mieszkańcy zablokowali drogi by ratować karetkę
Od 1 stycznia nie ma już ratownictwa medycznego w Mąkowarsku. Zostało zlikwidowane decyzją ministra, który nie zgodził się, by dodatkowo stacjonowały w naszym województwie - jak dotąd - dwie karetki: w Mąkowarsku i Serocku.
- Nie możemy się z tym pogodzić - mówi sołtys Ewa Siekierska.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
- Nie może tak być, że władza nie chce słuchać ludzi. Decyzje zapadają poza nami. U nas likwidują karetkę, w Dobrczu stawiają karetkę. Nie może tak być, że w największej gminie, daleko od szpitali, była tylko jedna karetka. Mamy zgodę bydgoskiego ratusza na protest przed urzędem wojewody. Będziemy tam 25 stycznia w godz. od 11 do 13. Minister nie zgadza się na dodatkowe karetki, ale gdzie mają stacjonować, zależy przecież tylko od wojewody.
Czytaj e-wydanie »