To bardzo dobra wiadomość dla zaniepokojonych ostatnimi doniesieniami pacjentów. Przypomnijmy - w miniony poniedziałek Zbigniew Pawłowicz, szef Centrum Onkologii w Bydgoszczy ogłosił, że ogranicza przyjęcia chorych. - NFZ wymusza, bym dostosował się do kontraktu - wyjaśniał szef szpitala.
W najgorszej sytuacji znalazły się osoby czekające na radioterapię. Sięgająca trzech miesięcy kolejka mogłaby się bowiem znacznie wydłużyć. A dla ponad tysiąca pacjentów radioterapii zabrakłoby w ogóle.
Na szczęście, mimo wielkiego napięcia na linii Centrum Onkologii - regionalny oddział Narodowego Funduszu Zdrowia, wszystko wskazuje na to, że świadczenia z zakresu radioterapii zostaną zapewnione wszystkim, którzy jej potrzebują. - Po środowym spotkaniu jest duża nadzieja na pozytywne rozwiązanie sytuacji - informuje szef Centrum Onkologii.
Przeczytaj także:NFZ: dyrektor Centrum Onkologii gra pacjentami!
Jak wskazuje dalej, Fundusz zadeklarował, że sprawa kolejek na promieniowanie jonizujące zostanie potraktowana priorytetowo. - Zapewniono mnie, że obecny kontrakt zostanie zrenegocjowany w taki sposób, by zapewnić pełną dostępność do leczenia w zakresie radioterapii - podkreśla Pawłowicz.
Do kolejnego spotkania szefa placówki z przedstawicielami NFZ dojdzie już wkrótce. - To kwestia najbliższych tygodni - precyzuje Jan Raszeja, rzecznik prasowy regionalnego oddziału Funduszu.
Wiadomo, że podczas rozmów Zbigniew Pawłowicz będzie musiał przedstawić szczegółowo realizację kontraktu w zakresie radiologii. - Jeśli zajdzie potrzeba, przesuniemy część pieniędzy w ramach umowy - tłumaczy Raszeja.
Ściślej mówiąc - dodatkowe środki trafią na radioterapię z kontraktu na chemioterapię. Na razie nie wiadomo, jaka to będzie kwota, ale górna granica sięga aż 17 mln zł. - Nie znaczy to, że przesuniemy właśnie 17 mln - zastrzega rzecznik. - Wszystko zależy od konkretnych potrzeb wskazanych Funduszowi przez szpital.
Jednocześnie zaznacza, że NFZ będzie patrzył Pawłowiczowi na ręce. - Zamierzamy uważnie obserwować sposób, w jaki realizowany jest przez bydgoską lecznicę onkologiczną tegoroczny kontrakt - zapowiada Jan Raszeja.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Mowa o 216 mln zł. W praktyce oznacza to 8 mln więcej od wartości kontraktu na koniec 2012 roku i o 16 mln więcej od kontraktu ze stycznia 2012 roku. - Mamy prawo oczekiwać, że te niemałe fundusze będą wydatkowane zgodnie z zapisami umowy, jaką Centrum Onkologii zawarło przed miesiącem z NFZ - kwituje rzecznik.
Czytaj e-wydanie »