Arkadiusz H. za każdym razem działał w podobny sposób, więc policjantom, po skrupulatnym śledztwie udało się postawić kolejne zarzuty.
Przeczytaj także:Napad na agencję banku PKO w Grudziądzu. Bandyta groził pracowniczce śmiercią
Mężczyzna został zatrzymany i tymczasowo aresztowany w maju ubiegłego roku za usiłowanie napadu na agencję bankową przy ul. Berlinga w Bydgoszczy. Wyszło też na jaw, że ciąży na nim wyrok za kierowanie samochodem po pijanemu. Karę tę właśnie odbywa w areszcie śledczym w Bydgoszczy.
Teraz kryminalni udowodnili mu dodatkowo dwa napady. Ich zdaniem 4 marca 2010 roku wszedł do banku przy ul. Jamontta w Toruniu, gdzie przedmiotem przypominającym broń sterroryzował kasjerkę i zabrał 52 tysiące złotych. Podobnie było 28 lipca. Tego dnia Arkadiusz H. napadł na agencję bankową przy ul. Mossakowskiego, skąd zagrabił ponad 4,5 tys. zł.
Wczoraj policjanci doprowadzili 25-latka do prokuratury w Toruniu, gdzie usłyszał zarzuty. Tego samego dnia sąd przychylił się do wniosku śledczych i zadecydował o tymczasowym aresztowaniu go na dwa miesiące.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
- Pracujący nad sprawą kryminalni nie wykluczają, że 25-latek może mieć związek z kolejnymi tego typu przestępstwami - mówi Kamila Ogonowska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Udowodnienie mu tego to tylko kwestia czasu.
[Wiadomości z Bydgoszczy
Czytaj e-wydanie »](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/section?Category=Bydgoszcz01)
