- Śledztwo wykazało, że zatrzymany oszukał lub chciał oszukać prawie setkę ludzi. Usłyszał łącznie 74 zarzuty. Część z nich popełnił w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tzw. recydywy - wyjaśnia Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Przypomnijmy, mężczyzna w jednej toruńskich gazet zamieścił ogłoszenie, że zatrudni mężczyzn do prac budowlanych, a kobiety do sprzątania w Anglii. Podpisywał umowy o pracę ze swoimi ofiarami i brał po kilkaset złotych na rzekomy transport za granicę i tłumaczenie umowy na angielski. Pokrzywdzeni zawiadomili policję, gdy planowany wyjazd nie doszedł do skutku, a kontakt z 34-latkiem urwał się.
Oszust został zatrzymany kilka dni później w Białymstoku.
Czytaj także: Toruń. Wyłudzał kasę, oferując fikcyjną pracę w Anglii. Wpadł [wideo]
Sędzia przychylił się do wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie 34-latka. Teraz mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.