Jedną z atrakcji, przygotowanych przez organizatorów tegorocznego finału WOŚP w Świeciu, była możliwość wygrania weekendowego rejsu Darem Świecia.
Przeczytaj także:Gmina Inowrocław. Podczas WOŚP wylicytowali wójta. Wójt zrobił im obiad [zdjęcia]
Licytację prowadzono za pośrednictwem najpopularniejszego portalu aukcyjnego, który co roku włącza się w pomoc fundacji Jurka Owsiaka.
Miał wpłacić 510 zł
Na popływanie jachtem, znajdującym się w zarządzie Yacht Clubu Morskiego Columbus, miało ochotę 10 osób. Najwięcej - 510 zł - zaproponował mieszkaniec Wrocławia. - Jest powszechnie przyjęte, że uczestnicy tego typu licytacji wpłacają pieniądze w ciągu kilku dni - wyjaśnia Ariel Stawski, szef świeckiego sztabu WOŚP. - Nasza aukcja zakończyła się 20 stycznia, niestety do tej pory jej zwycięzca nie dokonał przelewu.
Czy to żart?
Możliwe jest, że o tym zapomniał lub też przeoczył wygraną, dlatego organizatorzy akcji dwukrotnie powiadamiali go drogą mailową o konieczności uregulowania należności. Obie przesyłki pozostały bez odpowiedzi.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
- Nie zdarza się to często, ale bywa, że niektórzy ludzie nie traktują poważnie tego typu licytacji - mówi Stawski. - Oczywiście bierzemy to pod uwagę. Teoretycznie, na rozliczenie się z fundacją Owsiaka jest czas do końca lutego, dlatego wciąż mamy nadzieję, że ta sprawa zakończy się pomyślnie.
Przed kilkoma laty tytuł komtura zamku w Świeciu wylicytował również mieszkaniec Wrocławia, który nigdy nie dotarł do Świecia, aby odebrać dokumenty. On jednak wpłacił pieniądze na konto WOŚP.