List intencyjny w sprawie wspólnej organizacji Festiwalu Sztuki Faktu podpisali wczoraj prezydent Torunia Michał Zaleski oraz prezes Telewizji Polskiej SA Juliusz Braun.
Kwietniowa impreza poświęcona będzie gatunkom dziennikarskim wyrastającym z konkretnych zdarzeń: reportażowi telewizyjnemu i dokumentowi. Nie zabraknie również teatru faktu.
Czytaj także: Na toruńskim festiwalu rodziły się gwiazdy: Olgierd Łukaszewicz, Cezary Żak, Emilian Kamiński
Skąd pomysł na festiwal o takiej tematyce? - Przeskakując pilotem po kolejnych kanałach często możemy trafić na programy, które udają dokument, a tak naprawdę nim nie są - mówi Braun. - My chcemy pokazywać rzeczywistość, która nas otacza. Staramy się robić to nie tylko rzetelnie, ale także w sposób interesujący dla widza. Festiwal daje możliwość prezentacji i konfrontacji osiągnięć w tym zakresie oraz refleksji teoretycznej i dyskusji nad współczesnym dziennikarstwem.
- Zapotrzebowanie na prawdziwe opowieści o prawdziwych sprawach jest ogromne, trzeba więc kształtować nową generację reporterów i dokumentalistów - dodaje Jacek Snopkiewicz, zastępca dyrektora telewizyjnej "Dwójki" i zarazem pomysłodawca imprezy. - Festiwal może zachęcić młodych twórców do tego gatunku.
Pierwsza edycja odbędzie się między 11 a 13 kwietnia w Teatrze "Baj Pomorski". Głównym punktem programu będą pokazy najlepszych reportaży i dokumentów wydobytych z archiwów TVP. Właśnie trwa selekcja "szczęśliwej trzynastki", która zostanie zaprezentowana w Toruniu. Formę konkursu będzie miał natomiast przegląd najświeższych produkcji reporterskich, obejmujących materiały powstałe w roku ubiegłym oraz w pierwszych dwóch miesiącach 2013 r.
W osobnym bloku zostaną pokazane najciekawsze spektakle Teatru Telewizji oparte na prawdziwych zdarzeniach. Program przewiduje także "Noc reporterów", w czasie której będzie można spotkać ekipy "Reportera Polskiego", "Magazynu Ekspres Reporterów" czy "Polski bez fikcji". Będą też dyskusje z udziałem historyków i krytyków oraz panel poświęcony rozwojowi gatunków telewizyjnych i przyszłości mediów. Festiwal poprowadzą Joanna Racewicz i Michał Olszański. Wstęp na wszystkie wydarzenia będzie bezpłatny.
Organizacja imprezy będzie kosztowała Toruń 250 tys. zł Co miasto otrzyma w zamian? Przede wszystkim promocję na antenie TVP. Telewizja ma m.in. transmitować festiwalową galę, przygotowywać materiały do swoich serwisów informacyjnych oraz pokazywać relacje z imprezy na żywo w "Pytaniu na śniadanie". Umowa, która będzie regulować czas obecności Torunia na antenie TVP, dopiero powstaje.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »