Zmierzam ku surrealizmowi

Dariusz Grożyński i Krzysztof Gałążka chętnie odpowiadali na pytania
(fot. Fot. Anna Wajkert)
Na wernisaż przybyła rekordowa liczba oglądających - ledwo zmieścili się w sali, w której wystawiono ekspozycje. Zgromadzonych przywitała oraz przedstawiła sylwetki artystów Mariola Różańska - dyrektor MBP w Ciechocinku.
Dariusz Grożyński od 2008 roku jest członkiem Stowarzyszenia Polskich Artystów Fotografików, pochodzi z Torunia. Jego mistrzami byli przedstawiciele awangardy lat 60-tych: Jerzy Wardak i Michał Kokot z legendarnej grupy "ZERO61". Największą inspiracją dla twórczości Drożyńskiego są rzeczy święte: liturgia chrześcijańska np. Chrystus Cierpiący, ołtarze, Droga Krzyżowa etc. Istotnym elementem tej fotografii jest także synestezja (subiektywne odczucie wrażenia pochodzące od innego zmysłu niż ten, który otrzymał bodziec zewnętrzny), które objawia się m.in. przekładaniem muzyki sakralnej na obraz.
- Nie tytułuję swoich obrazów, preferuję subiektywny odbiór przez widza. - powiedział "Gazecie Pomorskiej" Dariusz Grożyński - Obecnie oddalam się od tradycyjnej fotografii zmierzając w kierunku surrealizmu.

Fotografie budziły spore zainteresowanie
(fot. Fot. Anna Wajkert)
Drugi z fotografików - Krzysztof Gałązka - robieniem zdjęć zainteresował się już w pierwszej klasie liceum. Po maturze ukończył Akademię Fotografii w Warszawie dyplomem pod kierunkiem Andrzeja Zygmuntowicza.
- Inspiracją jest dla mnie życie rodzinne, przyjaciele i szeroko związane tematy dotyczące życia w mieście - mówił podczas wernisażu Krzysztof Gałązka - W swojej fotografii staram się, aby forma zdjęcia była odrealniona przy jednoczesnej prostocie treści.
Fotografia może być formą terapii na przemijający czas, a aparat swoistą furtką do miejsc i sytuacji, które bez sztuki fotografii pozostałyby zapomniane i niedostępne.
O tym, jakie "okruchy życia" unieśmiertelnili młodzi fotograficy mozna przekonać się w ciechocińskiej bibliotece od poniedziałku do piątku w godz. od 10 do 18 oraz w sobotę od 10 do 14.